W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Onana na okresie próbnym, Manchester United wytypował 4 potencjalnych następców
» 16 kwietnia 2025, 11:33 - Autor: matheo - źródło: The i Paper
Andre Onana ma czas do końca sezonu, aby przekonać do siebie Rubena Amorima. Czerwone Diabły mają już wstępną listę kandydatów, którzy mogliby zastąpić Kameruńczyka po sezonie 2024/2025.
» Andre Onana musi poprawić swoje występy do końca sezonu | Fot. Press Focus
Media nie ustają w spekulacjach na temat Onany, bo Kameruńczyk nie prezentuje dobrej formy. W ubiegłym tygodniu 29-latek popełnił dwa błędy w meczu z Olympique Lyon (2:2) i został odstawiony od kadry na spotkanie z Newcastle United (1:4). Onana ma jednak wrócić do bramki na rewanżowe starcie z Lyonem w Lidze Europy.
Portal The i Paper informuje, że Onana oraz kilku zawodników Manchesteru United do końca sezonu są na okresie próbnym. Jeśli piłkarze nie poprawią znacząco swojej formy, to w letnim oknie transferowym będą zmuszeni szukać nowego klubu.
Duże zmiany mogą czekać departament bramkarzy. Na emeryturę wybiera się Tom Heaton, którego kontrakt wygasa z końcem czerwca. Altay Bayindir będzie chciał trafić do klubu, w którym mógłby występować regularnie. Onana może opuścić Old Trafford, jeśli klub zdecyduje się sprowadzić nową jedynkę.
The i Paper twierdzi, że piłkarze Manchesteru United w ostatnich dniach mocno wspierali Andre Onanę i starali się podbudować jego pewność siebie przed rewanżowym meczem z Olympique Lyon. Kameruńczyk musi jednak sam uciszyć krytyczne głosy na swój temat dzięki dobrym występom.
Manchester United na liście bramkarzy, którzy mogą docelowo zastąpić Onanę, ma mieć czterech bramkarzy. Z klubem z Old Trafford łączeni są Zion Suzuki (Parma), Diogo Costa (FC Porto), Bart Verbruggen (Brighton) oraz Mike Maignan (AC Milan).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (17)
piotreek87:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.04.2025 21:21
Pamiętam jak zastępował kontuzjowanego Alissona i zrobił na mnie dobre wrażenie. Zastanawiałem dlaczego oni mają dwóch dobrych bramkarzy, a my nie mamy nawet jednego. To było do Komaros85
gorzky: Chłop kosztował 50 mln, ma 29 lat i powinien być w pełni ukształtowanym bramkarzem i dostaje dwa lata "okresu próbnego" aby do siebie przekonać... no jaja, takie rzeczy tylko u nas.
Martelink: Verbruggena to trzeba było kupić zanim trafił do Brighton, teraz to tylko będzie pompowanie ceny i próba wydojenia United z ich strony.
Suzuki to jako opcja na ławkę chyba...
Costa i Maignan to wydatek rzędu 60+ milionów euro.
Ja tam widzę w United kogoś z 3 Chevalier/Garcia/Trafford, transfer w granicach 40 milionów euro i spokojnie zastąpi Onane, plus powrót Kovara z Leverkusen i mamy opcję 1 i 2 na przyszły sezon.
piotreek87: Praktycznie nierealny transfer ale ja bym u nas widział Kellehera z Live.. Gdyby United było w innym miejscu to może skusił by się na regularną grę w klubie top4 ale nie dość że jesteśmy średniakami to jednak odwieczny rywal
Bananas: Maignan najlepszy ale zaraz najmniej realny. Costa też nie byłby złym wyborem ale Porto krzyknie sobie za niego 60+ mln. Verbruggen po prostu nie a Suzuki to bardziej transfer do Legii a nie premier league.
ManUtdFan94:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.04.2025 12:12
Powiem może coś kontrowersyjnego, ale jak Onana ma odejść to chciałbym zobaczyć Pickforda. Gość doświadczony, obyty w lidze i w kadrze, raczej pewny bramkarz. Pytanie czy jest szansa i czy cena nie byłaby zaporowa.
uzio: Przy tym też nie ważne jak grasz przez pierwsze lata kontraktu, ważne jak grasz w ostatnim roku, jak dobrze to klub zachowuje się jak te bite żony i daje kolejny kontrakt bo on taki nie jest i się zmienił i bla bla bla.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.