Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Onana ze wsparciem kolegów z Manchesteru United. „Nie będziemy nikomu wytykać błędów”

» 12 kwietnia 2025, 09:30 - Autor: matheo - źródło: MEN
Andre Onana w meczu z Olympique Lyon (2:2) w Lidze Europy popełnił dwa błędy. Piłkarze Manchesteru United nie obarczają jednak winą Kameruńczyka za remisowy rezultat we Francji.
Onana ze wsparciem kolegów z Manchesteru United. „Nie będziemy nikomu wytykać błędów”
» Andre Onana nie rozegrał dobrego spotkania przeciwko Olympique Lyon w Lidze Europy | Fot. Press Focus
Czy Andre Onana powinien zagrać w bramce Manchesteru United w niedzielnym meczu z Newcastle United?
Manchester United wypuścił zwycięstwo z rąk w ostatniej akcji meczu z Lyonem. Andre Onana odbił przed siebie Georgesa Mikautadze, a ze skuteczną dobitką pospieszył Rayan Cherki. Czerwone Diabły będą więc musiały pokonać Lyon 17 kwietnia na Old Trafford, jeśli chcą zagrać w półfinale Ligi Europy.

Zirkzee pytany o to, czy zespół stoi za Andre Onaną po meczu z Lyonem, odpowiada na łamach Manchester Evening News: – Na 100%. Jesteśmy jednym zespołem, więc nie będziemy nikomu wytykać błędów. To niedorzeczne.

– Remis powiedziałbym, że jest trochę frustrujący i boli, że ten mecz tak się zakończył. Jest jak jest, więc trzeba teraz skoncentrować się na wyjazdowym spotkaniu z Newcastle United. Później wszyscy będziemy wiedzieli, co zrobić, kiedy zmierzymy się z Lyonem w kolejnym tygodniu.

– Jestem przekonany, że z pełnym wsparciem naszych kibiców będzie trudno przeciwnikom i łatwiej nam. Lyon to świetny zespół i nie możemy o tym zapominać. Nie będzie łatwo, ale wszyscy chcemy zwycięstwa, musimy wygrać.

– Musimy wygrać Ligę Europy, wszyscy to wiemy. Nie ma innej drogi. To jedyna rzecz, którą musimy zrobić – dodał Zirkzee.


TAGI


« Poprzedni news
Amorim: 50% to zasługa Zirkzee, a 50% to zasługa kibiców
Następny news »
Manchester United oczekuje pokaźnej kwoty za Rasmusa Hojlunda

Najchętniej komentowane




Aby móc komentować newsy musisz być zalogowany!

Komentarze (7)


cyprian: Przecież to są jakieś jaja. Ja rozumiem jakby takie mecze zdarzały mu się raz, czy dwa w sezonie, to wiadomo, że drużyna łącznie z trenerem powinna stanąć w obronie zawodnika. Problem w tym, że Onana zawala nam mecze regularnie co kilka kolejek. A pomiędzy spotkaniami w których wpuszcza babole, gra co najwyżej przeciętnie.

Nie byłem zwolennikiem sprowadzania tego zawodnika do naszego klubu, zwłaszcza za tak ogromne, jak na bramkarza pieniądze, chociaż przyznaję się, że broniłem go na początku jego przygody z United. Broniłem jak każdego nowego zawodnika, który zasługuje na szansę skoro już znalazł się w naszym klubie. Onana już tych szans zmarnował zdecydowanie za dużo. Na palcach jednej ręki można policzyć występy, w których uratował nam tyłek w przeciągu 2 lat! A ile nam napsuł krwi? Tego policzyć się raczej nie da...

Już nawet abstrahując od jego spektakularnych wpadek, które nadają się do kompilacji "piłkarskie jaja", gość po prostu gra kiepsko i odnoszę wrażenie, że jest strasznie niepewny w bramce. Nawet najprostsze interwencje w jego wykonaniu, często wyglądają dość pokracznie. A jego niby największy atut, czyli gra nogami, też jest mocno dyskusyjny. Może nie rozgrywa tej piłki tragicznie, ale dobrze to też nie wygląda. Korzyści z tego klepania piłki z obrońcami nie ma żadnych, a długie podania najczęściej padają łupem przeciwników (o ile nie lecą w aut).

Najbardziej martwi, że kolejny trener nie ma jaj, żeby posadzić zawodnika w fatalnej formie na ławce. Nie zdziwię się jak kolejny sezon zagramy z panem Onaną na bramce...
» 12 kwietnia 2025, 14:00 #7
smutny87: Ta liżcie się po jajkach i udawajcie, że wszystko jest cacy i jesteśmy w stanie wygrać z każdym.
» 12 kwietnia 2025, 12:12 #6
gorzky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.04.2025 10:54

od 10 lat głaszczą się wszyscy po główkach i wyniki są jakie są. jedyne wsparcie na jakie Onana zasłużył to aby koledzy pomogli mu się spakować przed wylotem
» 12 kwietnia 2025, 10:54 #5
19KosA20: też jestem takiego zdania. Już lepiej było zainwestować te pieniadze na kogoś innego niz Onana. A zostawić Hendersona jak już tak bardzo chcieli pozbyć sie DDG
» 12 kwietnia 2025, 12:28 #4
Chris425: A powinniście, bo dzięki temu każdy dąży do tego aby być lepszym.
Gdy grałem amatorsko w siatkówkę z półprofesjonalistami a później profesjonalistami gdzie poziom mnie szybki zweryfikował (złamanie ręki w trzech miejscach bo chłopaki mają taką bombę w łapie) i koniec marzeń o poważnym graniu bo ręką nie zegnie mi się już do końca życia.
Każdy wytykał sobie błędy aby następnego dnia nad nimi popracować na treningach i w trakcie meczu ich nie popełniać już nigdy więcej.
Jeśli ktoś robił to znów, siedział na ławce aż nie zrozumie i nie wyćwiczy pewnych schematów które pomogą wejść mu na wyższy bieg.
Amatorko w piłkę nożną również grałem i tam działało to tak samo.
Oczywiście gdzie mi umywać się do profesjonalnego zawodnika który ma wszystko podstawione pod "ryj".
Dlatego pytam się, jak to psia mać jest zrobione, że ten Pan nie usiądzie na ławce kosztem drugiego?
I dlaczego nikogo nie krytykujemy? Aż tak niski poziom prezentuje ta drużyna? Kolesiostwo a browarek po meczu za kamerami?
» 12 kwietnia 2025, 09:36 #3
UnitedWeStand: Co ty w ogóle za bzdury wypisujesz?

Nie masz absolutnie pojęcia co się dzieje u nich prywatnie czy też w ośrodkach treningowych, a oczekiwanie że Zirkzee powie przykładowo w mediach: 'Onana zawalił nam mecz i nie powinien grać', to jest odklejenie od rzeczywistości.
» 12 kwietnia 2025, 09:59 #2
19KosA20: ale jak popełnia oczywiste błedy to sprawdzam kogo innego. Nawet dając szanse tym młodym bo co ztego czy przegramy z Onana czy z innym bramkarzem a może akurat ten młody wskoczy miedzy słupki ?
» 12 kwietnia 2025, 12:30 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.