UnitedWeStand: Garnacho i Hojlund są do odstrzału. Argentyńczyk jest jak zawsze gaszony przez obrońców. Jedyne co go ratuje, to szybkość, bo drybling, to ma tak tragiczny, że wątpię aby pachołków z Ekstraklasy potrafił minąć. Jeden z drugim, to nie jest i prawdopodobnie nie będzie poziom Premier League. Na ich nieszczęście, to co tydzień nie gramy z równie beznadziejnymi zespołami jak Leicester i najlepiej będzie dla wszystkich jeżeli się ich po prostu sprzeda. Może uda im się zostać gwiazdami w Hiszpanii albo we Włoszech gdzie będą mieli więcej czasu, miejsca oraz gra będzie wolniejsza.
Zirkzee jest o tyle dziwnym przypadkiem, że na 5 posiadań, to 4 razy straci piłkę, a raz to pokaże umiejętności, których nie powstydziłby się Berbatov i Zlatan. Gość albo jest po prostu również za słaby na Premier League i coś mu czasem cudem wyjdzie albo psycha mu siada od samego włożenia koszulki United.
Aktualnie to cała trójka, który jakimś cudem tworzy atak United, to się nie nadaje nawet na ławkę rezerwowych w większości klubów w Premier League. Maguire w ataku wyglądał lepiej od tej trójki mistrzów footballu.
Poza tym, brak Obiego, to jest żenada. Akademia nie jest od wygrywania pucharów, a od szkolenia juniorów aby Ci przebili się do pierwszej drużyny. Pozwolenie Duńczykowi aby opuścił mecz, to sabotaż patrząc na to jak mało prezentują sobą te wszystkie Hojludny, których od przyszłego sezonu nie powinno już być w tym klubie.