Manchester United podzielił się punktami z Arsenalem (1:1) w hicie 28. kolejki Premier League. Ruben Amorim mógł być zadowolony z postawy swoich zawodników.
» Ruben Amorim mógł być zadowolony z postawy swoich piłkarzy w meczu z Arsenalem.
Manchester United objął prowadzenie za sprawą bramki Bruno Fernandesa tuż przed przerwą. Po zmianie stron stan rywalizacji wyrównał Declan Rice. Czerwone Diabły miały jednak sporo sytuacji pod bramką Kanonierów.
– To pomaga, kiedy strzelasz gola i nie tracisz bramki jako pierwszy. Czuć było energię na stadionie – stwierdził Amorim w rozmowie z BBC Sport.
– W tym momencie staramy się wygrywać mecze, być kompaktowo ustawieni. W drugiej połowie byliśmy bardzo bliscy drugiego gola. Byliśmy konkurencyjni i to jest istotne. Parliśmy do przodu, nie do tyłu. Mieliśmy sytuacje, aby wygrać mecz.
– Arsenal ustawił w naszym polu karnym wielu zawodników, aby wygrać. Alejandro Garnacho rozegrał bardzo kompletne zawody, co nam bardzo pomogło.
Amorim pytany o występ Aydena Heavena, który w przerwie zmienił kontuzjowanego Leny’ego Yoro, stwierdził: – Myślę, że spisał się naprawdę dobrze. Czuł się komfortowo z piłką przy nodze. Bardzo zrelaksowany, agresywny i uważam, że mamy tutaj bardzo dobrego piłkarza.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w czwartek 13 marca. Czerwone Diabły zmierzą się z Realem Sociedad w rewanżowym starciu 1/8 finału Ligi Europy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.