Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Były obrońca Manchesteru United krytycznie o transferze Onany: To był błąd

» 10 lutego 2025, 18:49 - Autor: matheo - źródło: The Peoples Person
Andre Onana swoimi występami w Manchesterze United nadal nie przekonał do siebie wszystkich kibiców Czerwonych Diabłów oraz piłkarskich ekspertów w Wielkiej Brytanii. Paul Parker, były obrońca United, negatywnie ocenia zmianę w bramce klubu z Old Trafford.
Były obrońca Manchesteru United krytycznie o transferze Onany: To był błąd
» Andre Onana zbiera zróżnicowane recenzje za swoje występy w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Czy Twoim zdaniem zmiana w bramce Manchesteru United była konieczna?
Onana zastąpił Davida de Geę w Manchesterze United już ponad 1,5 roku temu, ale zasadność transferu Kameruńczyka nadal jest kwestionowana. 28-latek dobre występy przeplata wpadkami, które znacząco wpływają na postrzeganie tego transferu.

– To jest trochę jak z trendami modowymi. Każdy mówił o bramkarzu dobrze grającym nogami – mówi Paul Parker w rozmowie z portalem The Peoples Person.

– Wolę bramkarza, co do którego mam przekonanie, że stać go na interwencję, a kiedy to robi, to nie oddaje piłki rywalowi na dobitkę.

– Andre Onana mówił, że w tym sezonie będzie grał swoją grę, co moim zdaniem jest trochę dziwne, bo mówimy tutaj o bramkarzu, a nie o zawodniku z pola. Tymczasem on twierdzi, że będzie lepiej zagrywał i tym podobne rzeczy.

– To był błąd, że wypuściliśmy Davida de Geę zanim sprowadziliśmy następcę, kogoś, kto moim zdaniem jest faktycznie bramkarzem – dodał Parker.


TAGI


« Poprzedni news
Dalot: Z Rubenem Amorimem możemy wygrać Premier League
Następny news »
Manchester United poznał rywala w 5. rundzie Pucharu Anglii

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (36)


Caspa: Nie bronie Onany
Ale w ogólnym rozrachunku jest lepszy od DDG
» 11 lutego 2025, 22:42 #36
gorzky: lepiej wyjmuje piłkę z siatki to fakt. a i jeszcze głupio się śmieje przy bramkach. na przedpolu przy rożnych obsrany jak David, ale za to piłki nie umie złapać i wszystko odbija przed siebie.
» 12 lutego 2025, 00:59 #35
sturmik: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.02.2025 14:17

Ladne odklejenie. Chyba Davida nie widziales w bramce.
David w bramce sprawil ze na prawie 10 lat zapomnialem ze mielismy kiedykolwiek problemy z bramkarzami w United. Po prostu byl i bronil to co dalo sie bronic.
Onana to tania afrykanska podróbka bramkarza United. Z nim nigdy obrona nie badzie opoka nie do pokonania. Nie dasz rady bronic spokojnie jak wiesz ze masz pajaca za soba w bramce który co drugi mecz wpuszcza babola.
Dorzucasz przed niego Harrego M. i nawet jakbys dodal do nich reszte skladu z Realu Madryt to bujaliby sie jak my kolo 10-go miejsca w PL.
» 12 lutego 2025, 14:15 #34
Caspa: Hahahaha
Przecież DDG
Nie potrafię kopać piłki
Czasami nawet obrońcy musieli wykopywać z 5 metra piłkę bo on nie potrafił

Był tak samo słaby przy różnych

Natomiast jeden z najgorszych w lidze wprowadzaniu piłki z ziemi

Przez niego nie mogliśmy grać wysokim pressingiem bo gość nie wchodził z 5 metra

Słabo bronił karne

I nigdy szybko nie wznawiał gry

Bycie super kotem na linni to za mało

Teraz gra się inaczej
» 11 lutego 2025, 22:40 #33
Pady: Nasz największy błąd pogonienie Ole przy pierwszym większym kryzysie, od tego momentu nie było nigdy lepiej tylko gorzej, Jose zbudował kadrę która potrzebowała luzu, Ole dał im ten luz może poradził by sobie z tym kryzysem, wiem wtedy sam chciałem żeby odszedł czułem że ciągle będziemy Wicemistrzami każdego pucharu, i że z tego kryzysu nie uda mu się wyjść, teraz czuję jednak że to był nasz najlepszy futbol teraz ani wyników ani stylu .
» 11 lutego 2025, 12:46 #32
jesse: Pytanie w ankiecie jest źle zadane. Bo tak wymiana była powoli potrzebna, a na pewno sprowadzenie poważnego konkurenta, który realnie naciskałby na DDG. Natomiast wyrzucenie DDG i sprowadzenie jakiegoś npc, który bladego pojęcia o fachu bramkarskim nie ma - to nie tylko nie było potrzebne, to było idiotyczne. Onana nigdy nie zacznie grać lepiej, bo po prostu nie potrafi.
» 11 lutego 2025, 11:23 #31
MikeMU: Ci wszyscy którzy przez lata jechali na DDG teraz naglę go kochają, żałosne.
Zrzucanie winy na bramkarza jest żenujące. Gdybyśmy przegrywali mecze 4-3, 5-4 czy chociaż 3-2 to można powiedzieć, że wina bramkarza, ale my nie strzelamy goli, nawet najlepszy bramakrz nic tu nie da, jak będziem grać taki piach. Zobaczcie sobie ilość strzałów ktróe oddajemy za Amorima vs inne durżyny
AMORIM OUT
» 11 lutego 2025, 09:00 #30
Biniek: Co ty chłopie bredzisz... DDG był tu zawsze szanowany i uwielbiany. Takie elementy, jak min. Ty, nawoływały do sprzedaży Hiszpana. Większość kibiców stała za nim.
Próba obrony Onany jest żenująca, jak większość twoich wpisów. MikeMU OUT.
» 11 lutego 2025, 09:15 #29
Martin: Większość transferów Erika to były błędy. Onana, co podkreślam niemal w każdej wypowiedzi to drugi Barthez. Kto pamięta Francuza, wie o czym mówię.

Zobaczymy kogo Amorim sprowadzi, o ile dotrwa, bo ostatnio tutaj już nic nie jest pewne w tym klubie. Dla mnie nikt, nawet David nie przebije Schmeichela i Edwina. Też miewali wpadki, ale to byli dopiero bramkarze...
» 11 lutego 2025, 01:00 #28
Martin: W sumie pomimo tylu lat dla mnie nadal ostatnim naprawdę dobrym transferem był Robin. Chyba jedynie Bruno tak naprawdę po nim dał radę chociaż też ma wzloty i upadki.
» 11 lutego 2025, 01:06 #27
sturmik: - ''To byl blad...''
- ''Oni to wiedza Kocie''.
» 11 lutego 2025, 00:40 #26
Rabona: odpowiadając na pytanie z ankiety: czy zmiana była konieczna? zdecydowanie tak. czy dokonano właściwego wyboru? zdecydowanie nie
» 10 lutego 2025, 22:06 #25
Martin: Nic dodać, nic ująć. Niestety tyczy się to kilku pozycji, nie tylko bramki. Nie zawsze transfer się sprawdzi, ale najgorzej zastąpić zawodnika gorszym zawodnikiem...
» 11 lutego 2025, 01:02 #24
Remix81: Pytanie w ankiecie powinno brzmieć czy zakup Onany to trafiony transfer, a nie czy zmiana w bramce była konieczna.
» 10 lutego 2025, 21:40 #23
Pady: Onana błąd, Antony błąd, Hojlund błąd, Casemiro błąd, Mount błąd, wcześniej Ole też robił błędy niestety mamy kadrę na środek ligi bez napastnika, normalnie to by w każdym innym klubie wykupili Bruno i byśmy mogli spaść. Nasze oczekiwania przewyższają ich umiejętności więc presja niszczy ich już słabe umiejętności i mamy co mamy.
» 10 lutego 2025, 21:26 #22
piter100000: Każdy menago od 12 lat robi tu błędy. A Bruno teraz jakby ktoś chciał to sprzedać z pocałowaniem w rękę. I jak na ironię to Bruno za Ole wyglądał najlepiej, słynny wuefista z McFredem w środku pola, z Bruno wyciągnął najwięcej miał jakiś styl. A co do bramkarza to zmiana była konieczna, ale nie na tego ogórka
» 10 lutego 2025, 21:31 #21
tarantula1990: No niestety to prawda. Mimo, że hejt na Onane jest niewspółmierny do jego gry (bo nie gra, aż tak tragicznie - pierwszą połowę sezonu miał wybitnie dobrą).

O ile przy stylu ETH dałbym się przekonać, że faktycznie pasował, o tyle jest zwyczajnie zbyt elektryczny. Czasem wyborni coś fajnego, czasem walnie babola... w dłuższej perspektywie jest zdecydowanie do wymiany... ale tak jak wspomniano niżej - ciężko znależć dobrą i tanią opcje na już, a prawda jest taka, że mamy pozycje, które są wyżej na liście priorytetów jeżeli chodzi o wzmocnienie...

PS. Nikt mnie nie przekona, że Turek jest gotów na bycie nr 1 w tym momencie. Pisanie, że jest lepszy od Onany jest zakrzywianiem rzeczywistości. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale nie spodziewam się rewolucji w bramce w najbliższym okienku.
» 10 lutego 2025, 21:17 #20
jesse: Wybitnie dobrą? Pozwolę sobie nie zgodzić się. To, że nie grał tak katastrofalnie jak obecnie nie oznacza, że grał dobrze. To był raczej awans z poziomu "katastrofa" na "bardzo źle".
» 11 lutego 2025, 11:26 #19
Spadkobierca: Transfer Onany może i był błędem. Wypuszczenie chciwego De Gei nie było żadnym. Przypominam, że to sam Hiszpan nie chciał przedłużać kontraktu zachowując się jakby pół świata oferowało mu lepszą pensję. Przelicytował i gdy zaczął pełzać na kolanach my mieliśmy już ugadanego innego bramkarza, a De Gea został bez klubu... Najwyraźniej nikt go nie chciał.
» 10 lutego 2025, 20:48 #18
karuzel91: Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.02.2025 21:08

Kolega chyba nie ma wszystkich faktów, de Gea zgodził się na sporo obniżkę, zgodził się zejść z £320 które zarabiał na £220, a po kilku tygodniach zydy z United chciały zejść jeszcze raz niżej co jest niepoważne, negocjacje amatorszczyzna, wszystko było dograne a oni próbowali go wykolegować.
» 10 lutego 2025, 21:07 #17
SheikhBisht: Przecież to De Gea miał kontrakt na stole z którym zwlekał z podpisem, a po telemarku z Sevillą włodarze United powiedzieli off. To De Gea się zakiwał i chciwość go zgubiła, po czym musiał rok kiblować na bezrobociu.
» 10 lutego 2025, 21:55 #16
Biniek: DDG obniżył swoje zarobki o połowę żeby grać w tym klubie, ale pajace będą pisać że był chciwy.
I to on czekał na decyzję Łysego, nie odwrotnie.
» 11 lutego 2025, 09:18 #15
StewieGriffin: Jak zwykle temat nowego kontraktu DDG oceniany stronniczo, z perspektywy kibica i klubu a nie obiektywnie z dwóch stron. De Gea miał kosmiczną tygodniówkę to fakt, ale jaka w tym wina zawodnika? Tutaj trzeba krytykować tylko zarząd, że rozdawał takie tygodniówki. Druga sprawa - De Gea był jednym z nielicznych, który naprawdę zapracował sobie przez lata na wysoką tygodniówkę. Zobaczcie jakie pieniądze NA START, bez rozegrania nawet minuty w klubie dostawali Casemiro, Varane, Mount i wielu, wielu innych. I rozumiem, ze David, który przez lata był jednym z naszych najlepszych zawodników, który nie raz ratował nam mecze, trafiał do jedenastek sezonu, on nawet w ostatnim swoim sezonie zdobył złote rękawice i miał z miejsca zaakceptować tygodniówkę dużo niższą niż leserzy, którym się nie chciało nawet biegać albo ciągle leczyli urazy? No jasne i jeszcze powinien wycałować rączki Glazerom, że w ogóle łaskawie chcieli aby został. Jak wy byście się czuli gdybyście mieli świadomość, że jesteście naprawdę dobrym, lojalnym pracownikiem a pracodawca zaczyna cięcia kosztów właśnie od Was a wasi koledzy nieudacznicy trzepią kaskę? Trzecia sprawa - nie wiem czy wiecie, ale w świecie sportu istnieje coś takiego jak agenci. Zawodnik ma wokół siebie sztab ludzi, których pracą jest to, żeby wynegocjować im jak najlepsze warunki. Jeżeli agent z miejsca zgodziłby się na dwukrotne zmniejszenie pensji to jest po prostu słabym agentem.
Podsumowując De Gea był jednym z nielicznych, który miał pełne prawo negocjować swoją tygodniówkę bo udowodnił w klubie swoją wartość i jakość. Poza tym De Gea podobno zaakceptował pensję na poziomie 200 tysięcy funtów. Onana ma 120, ale kosztował ponad 50 milionów euro, więc gdzie tutaj jakieś korzyści finansowe dla klubu? O spadku jakości w bramce nawet nie wspominam.
» 11 lutego 2025, 09:31 #14
SheikhBisht: Oczywiście że był chciwy. I dlatego do Interu ani Bayernu nie poszedł. De Gea miał gotowy kontrakt na stole, ale widzę że czytanie ze rozumieniem i pamięć kuleje u młotów parowych.
» 11 lutego 2025, 19:47 #13
StewieGriffin: Wytłumaczyłem wszystko w pierwszym komentarzu, jak nie rozumiesz to Twoj problem. Piszesz o tym że "oferta była na stole" ale juz fakt, że zasłużony piłkarz dostał ofertę dużo gorszą niż np Casemiro, który zagrał dobre pół sezonu już sprawnie przemilczasz. Mam nadzieję, że jak na Twoim stole będzie leżała oferta od pracodawcy z pensją o połowę niższą to bez szemrania podpiszesz, no bo chyba nie jesteś chciwy?
» 12 lutego 2025, 13:30 #12
SheikhBisht: Czyli wg Ciebie pensja Dorgu to błąd bo powinniśmy tkwić w błędnym kole dawania przepłaconych pensji?
» 12 lutego 2025, 20:08 #11
StewieGriffin: Serio nie widzisz różnicy między negocjowaniem pensji z 20 latkiem, który jeszcze nic w futbolu nie osiągnał od chęci dwukrotnego ścięcia pensji zawodnikowi, który przez lata był jednym z niewielu zawodników trzymający topowy poziom w klubie? Chyba DDG jakieś tam zasługi w United miał co?

Poza tym gdzie ja napisałem, że powinniśmy dać Davidowi taką samą albo wyższą pensję? Napisałem jedynie, że miał prawo ją negocjować bo miał solidne argumenty. Ostatecznie chłop zszedł dwukrotnie z pensji a Ty nazywasz go chciwym bo miał czelność potrzebować czasu na negocjacje z klubem. Ostatecznie bo pożegnano bo ETH stwierdził, że chce Szamana, który podobno potrafi grać nogami.
» 13 lutego 2025, 09:09 #10
SheikhBisht: Przecież ostatno sezon DDG to była tragedia, 50% zjazdu pensji to nadal nic w porównaniu do zjazdu formy. A Casemiro miał fenomenalny początek, porównanie totalnie nietrafiona a logika non sequitur
» 13 lutego 2025, 13:36 #9
StewieGriffin: Czy Ty myślisz przed napisaniem komentarza? Albo czy czytasz moje czy odpisujesz losowo? Co z tego, że Casemiro miał niezły początek? On podpisywał kontrakt z wróżbitą Maciejem, który to przewidział? Równie dobrze Casemiro mógł być kompletnym flopem od samego początku ale to kompletnie nie w tym rzecz. Chodzi o to, że piłkarz kompletnie nowy w klubie na start dostaje kosmiczną pensję za same nazwisko. W większości klubów to wygląda tak, że tygodniówka rośnie wraz z kolejnym kontraktem, jeżeli piłkarz pokazuje swoją wartość. U nas na start piłkarze dostają tygodniówki na poziomie największych gwiazd ligi. Zobacz jaki hajs na start dostał Antony, który był conajwyżej solidny w eredivisie. Ile dostał Sancho, który był co najwyżej ogromnym prospektem, który jeszcze nic wielkiego nie wygrał. Ile dostał Mount, za to, że dwa lata wcześniej zrobił double double.
» 13 lutego 2025, 16:58 #8
SheikhBisht: I w jaki sposób seria błędów sprawia że kolejny błąd byłby ok? DDG był na fali spadkowej, kontakt powinien być na patrzenie do przodu a nie do tyłu, za zasługi. Za zasługi to Evans powinien mieć najwyższą tygodniówkę w zespole
» 13 lutego 2025, 17:22 #7
PogBooom: Można o prawie wszystkich naszych transferach ostatnich lat powiedzieć: To był błąd.
» 10 lutego 2025, 20:20 #6
awe: Parasol ochronny się skończył, od początku bylo widac, ze to bedzie kolejny flop łysego trenera, dzieki niemu nikt juz wspomina, ze sabotazysta Maguire przyszedl tutaj za przeszło 80 mln, holenderski filozof nawet to przebil.
» 10 lutego 2025, 19:40 #5
gorzky: Nawet wielbłąd, i to za 50mln. Najsłabszy pierwszy bramkarz jakiego pamiętam u nas. Taibiego SAF odstrzelił po 4 meczach a Onana wali babole drugi sezon z rzędu
» 10 lutego 2025, 18:53 #4
mancunian: Bosnich też był nieporozumieniem.
W przypadku Onany zły był sam wybór człowieka, bo o co do słuszności zamiany wypalonego De Gei byłem przekonany wtedy i teraz.
Najgorsze, że na rynku nie ma dostępnych kandydatów, którzy gwarantowaliby spokój w bramce, chcieli do nas przyjść i nie kosztowali majątku.
» 10 lutego 2025, 19:01 #3
smutny87: Można było zostawić Hendersona za którego nie musieliśmy płacić a wybronił by pewnie to samo co Onana. Mielibyśmy dodatkowy czas na poszukiwania ewentualnej jedynki ale to łatwo się mówi kiedy wiadomo, że Kameruńczyk to klops.
» 10 lutego 2025, 19:16 #2
Widmo: No z tym Hendersonem to ciężko bo gość sam już miał dość i chciał odejść
» 10 lutego 2025, 19:19 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.