Manchester United w zimowym oknie transferowym zakontraktował Patricka Dorgu. Lecce próbowało zatrzymać duńskiego defensora do końca sezonu 2024/2025, ale Czerwone Diabły postawiły ultimatum w sprawie 20-latka.
» Patrick Dorgu w zimowym oknie transferowym trafił do Manchesteru United | Fot. Press Focus
Klub z Old Trafford był bardzo zdeterminowany, aby pozyskać młodego wahadłowego. Manchester United zapłacił za piłkarza 25,1 mln funtów opłaty gwarantowanej i 4,2 mln funtów w formie ewentualnych bonusów.
O kulisach negocjacji z Manchesterem United opowiedział Saverio Sticchi Damiani, prezes Lecce, którego cytuje portal CalcioLecce.it.
– Mówiliśmy kilka razy, że Dorgu nie odejdzie w styczniu i teraz wyjaśnię, dlaczego stało się inaczej. Przyszedł Manchester United oraz przedstawiciele zawodnika. Otrzymali od nas informację, że nie mamy zamiaru puszczać Dorgu w styczniu. Nie mówiliśmy o żadnych kwotach, nie prosiliśmy o zwiększenie oferty – przyznaje szef Lecce.
– To nie powstrzymało Manchesteru United, a miało efekt odwrotny. Manchester nalegał, prosiliśmy kilka razy, aby odłożyć to do lata. Obiecaliśmy również młodemu zawodnikowi, że nie zaprzepaści tej szansy.
– Dla nas to był historyczny krok i chcieliśmy poczekać do lipca. Anglicy zakomunikowali nam swoje oczekiwania, trener chciał piłkarza od razu. Pojawiło się ultimatum: teraz albo nigdy. Taką wiadomość dostał też sam piłkarz.
– Nie można krytykować Dorgu, kiedy masz 20 lat i zgłasza się po ciebie Manchester United. Kombinacja tych czynników sprawiła, że zmieniliśmy nasze stanowisko z bycia konsekwentnym na bycie głupio upartym – dodał Saverio Sticchi Damiani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.