Kobbie Mainoo w spotkaniu z FCSB (2:0) w Lidze Europy wystąpił na pozycji boiskowej dziesiątki. Ruben Amorim nie wyklucza, że Anglika będziemy oglądać częściej właśnie w takiej roli.
» Kobbie Mainoo w meczu z FCSB pokazał się z dobrej strony na pozycji ofensywnego pomocnika | Fot. Press Focus
Mainoo wcześniej był ustawiany na pozycji defensywnego lub środowego pomocnika. 19-latek w ustawieniu 3-4-3, preferowanym przez Rubena Amorima, nie imponował jednak na środku boiska. Portugalski szkoleniowiec postanowił więc przesunąć Anglika wyżej.
Wychowanek Manchesteru United w spotkaniu z FCSB zanotował asystę przy bramce Diogo Dalota oraz sam wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie. Amorim pytany o to, czy lepsza forma zawodnika wynika z nowego kontraktu, który obecnie negocjuje, odpowiedział: – Nie sądzę, że to kwestie kontraktowe.
– Wszyscy w Anglii postrzegają Kobbie’ego jako bardzo dobrego piłkarza. Grał w finale mistrzostw Europy, więc moim zdaniem bardziej chodzi o pozycję. Nie czuł się komfortowo, bo wcześniej grał regularnie, a teraz czasami gra, a czasami nie gra. Być może jest to z tym związane. Myślę natomiast, że kluczową sprawą jest pozycja.
– Gra na innej pozycji, wymagania wobec niego są spore, ale cieszę się, że zagrał jako ofensywny pomocnik. Oglądałem go i czułem, że jest szczęśliwy na boisku. To jest dla mnie ważne, bo jeśli zawodnicy są szczęśliwi, to grają lepiej. Myślę więc, że może zmienić swoją pozycję – dodał Amorim.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w niedzielę 2 lutego. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Crystal Palace (15:00).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.