Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Amorim po meczu z Brighton: To jest niedopuszczalne

» 19 stycznia 2025, 18:50 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Ruben Amorim po meczu z Brighton & Hove Albion (1:3) musiał tłumaczyć się z kolejnej porażki Manchesteru United w tym sezonie. Czerwone Diabły w starciu z Mewami pokazały się ze słabej strony przed własną publicznością.
Amorim po meczu z Brighton: To jest niedopuszczalne
» Ruben Amorim nie był w dobrym humorze po meczu z Brighton | Fot. Press Focus
Amorim po spotkaniu z Brighton wyraził przekonanie, że jego metody i pomysł na grę w końcu przyniosą pożądany efekt. Portugalski szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że Czerwone Diabły przegrały za dużo spotkań w tym sezonie.

Oto, co powiedział Amorim w pomeczowych wywiadach dla nadawców telewizyjnych.

NERWOWA GRA
– Było podobnie do wcześniejszych spotkań. Straciliśmy gole, których nie powinniśmy stracić. Później trudno było nam utrzymać się przy piłce, bo byliśmy naprawdę zdenerwowani. Graliśmy naprawdę dobry futbol, ale tylko przez krótki okres. Nie zagraliśmy konsekwentnie, a po szybko straconym golu pojawiły się nerwy. Później trudno było nam wrócić do gry. Byliśmy naprawdę zdenerwowani, a rywale byli lepsi. To było wyczuwalne poza boiskiem i zrobił się bałagan.

JAK USPOKOIĆ NERWY?
– Nie można tego wytrenować. Trzeba znaleźć odpowiednią przestrzeń na pressing, a nie pressować bardzo wysoko. Trzeba próbować znaleźć te rzeczy, aby wygrywać i poczuć się komfortowo.

STRATA PIERWSZEGO GOLA
– Stać nas na to, aby nie tracić bramki jako pierwsi i w ten sposób mieć kibiców po swojej stronie. Wiecie, co mam na myśli. Chodzi o złapanie odpowiedniego momentu. Jest natomiast odwrotnie, znów przegrywamy u siebie i to jest nie do zaakceptowania.

JAK WYDOSTAĆ SIĘ Z TRUDNEGO POŁOŻENIA?
– Będzie tak do końca tego sezonu, bo trudno jest trenować na boisku w trakcie spotkań. Musimy znaleźć sposób na wygrywanie meczów. Jedyny sposób jest taki, aby zyskać pewność siebie poprzez wygrywanie meczów. Jedyny sposób, jaki znam to taki, że pomogę widzieć piłkarzom grę tak, jak ja ją widzę. Musimy być lepsi i to jest oczywiste. Nie ma znaczenia, czy mam dużo czasu do dyspozycji z zawodnikami. Musimy to szybko zmienić. Trzeba kontynuować pracę, próbować zmieniać detale i oblicze spotkań.

KOLEJNA PORAŻKA NA KONCIE
– Trzeba rozumieć moment, w którym jesteśmy, ale również to, że nie można przegrywać tylu meczów w Premier League. Bez względu na to, jaka jest sytuacja. Nie powinno to mieć miejsca. Brighton czuł się komfortowo, my próbowaliśmy, ale nie pokazaliśmy dobrej piłki. Można obyło obejrzeć to spotkanie i nie zapamiętać z niego nic. Nie możemy tak kończyć spotkań, kiedy każdy był nie na swojej pozycji. Trzeba kończyć mecze w inny sposób. Bez względu na wynik musimy być innym zespołem.

ZMIANA FORMACJI
– To dla mnie jest jasne. Nie zamierzam zmieniać tego, jak widzę futbol. Jestem w tym bardzo stanowczy. Piłkarze będą cierpieć, kibice będą cierpieć. Przykro mi, ale jest tylko jedna droga. Musimy przetrwać ten moment i to bardzo jasne, co zamierzamy zrobić. Wyjaśniałem już tę sytuację. Będziemy grać tak, jak gram, bo taki był pomysł. Stawiałem sprawę jasno od początku, mówiłem to kibicom, zarządowi, każdemu. Wiedzą, czego się po mnie spodziewać. To nie jest istotne, bo niedopuszczalne jest przegrywanie tylu spotkań. Pięć meczów u siebie, cztery porażki i zwycięstwo. To trudne dla każdego klubu. Wyobraźcie sobie to w Manchesterze United. Musimy się więc poprawić.

MECZ Z RANGERSAMI W LIDZE EUROPY
– Koncentrujemy się na tym, aby wygrać kolejny mecz. To najlepszy sposób, aby odwrócić niekorzystny moment. Zapomnijcie o tabeli. Zapomnijcie o pucharach. Każdy mecz jest ważny, aby poprawić zespół. Są momenty w życiu piłkarza, że wszystko jest przeciwko tobie. Tak jak mówiłem, jest ciężko, ale musimy spróbować być bardziej pewni siebie i wygrywać mecze.

PEWNOŚĆ SIEBIE MENADŻERA
– Oczywiście, że mam pewność siebie. Przechodziłem przez to i rozumiem, że futbol to gra wyników. Kibice są naprawdę sfrustrowani. Rozumiem to i utożsamiam się z tym.


TAGI


« Poprzedni news
Oceny pomeczowe: Manchester United - Brighton & Hove Albion 1:3
Następny news »
Fernandes niepocieszony po meczu z Brighton: To martwi mnie najbardziej

Najchętniej komentowane




Aby móc komentować newsy musisz być zalogowany!

Komentarze (19)


DevoMartinez: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.01.2025 10:26

Będzie tak do końca sezonu? A potem w dwa magiczne miesiące powstanie nowa drużyna? Będzie tak samo i w kolejnym sezonie bo nie wymieni się połowy składu a zawodnicy którzy tu są nie nadają się do gry systemem 3-4-3 i tyle. Do grudnia Amorim zainkasuje odprawę która otrze mu łzy z twarzy i proces zacznie się od nowa.
» 20 stycznia 2025, 10:26 #19
Adi101: Doleję oliwy do ognia :) - gdy patrzę aktualnie na grę naszych zawodników to nie wiem czy Rashford'a spotkała zasłużona krytyka.
» 20 stycznia 2025, 09:39 #18
Max51: Prawda jest taka ze Amorin dal sie zlapac na tym co MU gral za OGS i ETH szybki przerzut pilki omijanie dwoch formacji i wbieganie w pole karne i brama .Na sile rozgrywa pile i taki Rasmus jest bezurzyteczny ,niby ze skrzydel maja byc wrzutki na napadziora lecz tego nie ma .Moim zdaniem Jest slabszym strategiem na PL niz poprzednik.Pilkaze beda popelniac bledy (ludzka rzecz ) ale na kazda druzyne powinna byc zroznicowana strategia a u nas tego nie widac
» 20 stycznia 2025, 08:03 #17
marchewa11: Jeśli ktoś wini tu trenera to jest niespełna rozumu. Tu trzeba zmieniać skład bo 90% składu nie nadaje się do niczego. Mewy po przejęciu piłki idą jak najszybciej do przodu,a nasi jak by nie mieli pomysłu grają do tyłu a jak ruszą do przodu to zaraz tracą piłkę.
» 19 stycznia 2025, 20:53 #16
MikeMU: Dodam tylko że tym składem ETH ugrał znacznie więcej jeszcze mając pół drużyny kontuzjowanej. Masz rację nie można winić trenera tylko klub ze zatrudnił amatora na to stanowisko
» 19 stycznia 2025, 21:22 #15
Widmo: To co mówisz ma sens, ale tylko do pewnego momentu. Do momentu w którym mówimy o walce o puchary. Jest sufit którego trener nie jest w stanie przebić z obecnym składem i trzeba go wzmocnić, żeby wygrać trofeum(tym trofeum można też nazwać utrzymanie dla beniaminka).
Tutaj mówimy o tym, że zaczęliśmy sie cofać jeszcze bardziej niż jak prowadził nas ETH, a to podobno nie możliwe. I fakt czasem trzeba zrobić krok w tył żeby się rozpędzić, ale nie powinno się go robić jeśli za tobą jest dziura zwana spadkiem.
Gość może zacząć wprowadzać swoje 3-4-2-1 w następnym sezonie gdy uzupełni luki w składzie, ale uparcie gra dalej swoje nie mając 6/11 zawodników potrzebnych do formacji, a na pozostałych ma np. Onane. No to jak to nie jest jego wina? jest w stanie z tego składu na spokojnie wyciągać remisy, musiał by tylko inaczej ustawić zespół.
RVN coś z nich wyciągnął, ETH stracił mental ale początek sezonu gdyby tylko dopracowali celowniki miał na prawde przyjemny do oglądani. Tutaj, no cóż trzymam kciuki by w końcu zatrybiło ale 50% winny ponosi Amori i jeszcze brnie w to dalej.
Nasz DT wiedział że to się tak skończy dlatego nie proponował Portugalczyka na to stanowiko i pewnie dlatego odszedł. Mamy kloki które znow do siebie nie pasuja. Jak Jose po LVG, jak Ole pozniej i jak pozniej ETH. Cały czas zmieniamy koncepcje zamiast stworzyć podstawę i jej sie trzymać.
Teraz trzymamy sie Amorgiego i oby to wypaliło, a jak nie to trzeba wybrać kogoś kto dalej bedzie grał ta formacja bo jak Portugalczyk kupi wahadłowych to nastepny trener nie bedzie miał z nich pożytku
» 19 stycznia 2025, 23:32 #14
zbyszek7: Onana w bramce
Dalot i Mazra na wahadlach
Zmiana Ugarte i Mainoo na Colyera
Sam prosil sie o klopoty i dostal becki
» 19 stycznia 2025, 20:09 #13
4uKrychu: A kogo miał wystawić?
» 19 stycznia 2025, 20:37 #12
Widmo: Garnacho i Amanda na wahadle. To działa. Zwłaszcza gdy wchodzi Antony i Diallo ma wiecej przestrzeni. Jednak nie, wrócił Dalot i znów był w składzie i znów graliśmy jak poprzednio.
» 19 stycznia 2025, 21:18 #11
zbyszek7: Bayindir w bramce
Amad i Antony (ktory dal dobra zmiane w czwartek)
Casemiro z Ugarte
Garnacho z Bruno z przodu
» 19 stycznia 2025, 21:45 #10
gorzky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2025 20:09

Szkoda że nie zapytali go o naszego wspaniałego bramkarza i to kiedy zamierza go zmienić. Onana pogrązył Erika i jak tak dalej pójdzie to pogrąży Rubena i nasz klub.
» 19 stycznia 2025, 20:08 #9
MikeMU: 0 celnych strzałów z gry , wina bramkarza?
» 19 stycznia 2025, 21:23 #8
Hapson: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2025 20:09

W momencie jak zmieni ustawienie to jest po chłopie. Ten sezon w lidze już jest przegrany, liczę na poprawę gry i jakiś sukces w lidze Europy lub pucharze Anglii. Niestety za dużo tutaj zawodników których nie powinno tu być. Ja już na takiego np Dalota to już patrzeć nie mogę.
» 19 stycznia 2025, 20:08 #7
cantona96: Nic nie zmieni, mają się jemu podporządkować, jest trenerem obecnego zarządu, więc piłkarze nie będą go zwalniać, ani już nikogo prawdopodobnie. Niestety musi posprzątać chlew po ten Hagu, który ściągnął bramkarza grającego nogami, który zastąpił top 3 bramkarzy ostatniej dekady w PL, i jakoś nie widać tej jakości, w porównaniu z de Geą gdzie jeden babol na 12 spotkań, jeśli rzeczywiście był, to był otoczony 30 interwencjami na linii w stylu którego nikt nie miał. Więc mamy spadek jakości, a nasz bramkarz kisi w Fiorentinie.
» 19 stycznia 2025, 20:28 #6
SonofSparda: W kilku meczach było widać jego pomysł i to jest dobra droga. Nie można natomiast oczekiwać od niego, że weźmie szrot po łysym i zrobi z nich drugi Sporting. Niektóre wynalazki Ten Haga mają technikę na poziomie Ekstraklasy, więc z czym do ludzi.
» 19 stycznia 2025, 19:32 #5
Wirus: Pierwszy trener od czasów Mourinho, który nie gryzie się w język i mówi jaki jest burdel w moim ukochanym klubie...
Życzę mu, żeby wywalił te święte krowy i klaunów i żeby udało się z nim na ławce wrócić na szczyt.
» 19 stycznia 2025, 19:11 #4
moonTrafford: Nie no, był jeszcze Rangnick. Niesamowicie faceta szanowałem.
» 19 stycznia 2025, 20:02 #3
boro: Amo to się będzie starzał w oczach
» 19 stycznia 2025, 19:09 #2
HillsHaveEyes: taaa wystaw Onane i sie modl
» 19 stycznia 2025, 18:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.