Lennon: Niewymuszone błędy powodem porażki

Jednego z takich błędów dopuścił się Thomas Gravesen. Duńczyk kopnął piłkę wprost do Paula Scholesa, a ten podał ją do Louisa Sahy. Strzał Sahy został zablokowany, ale do odbitej piłki dopadł Ole Gunnar Solskjaer i strzelił bramkę dającą zwycięstwo Czerwonym Diabłom.

„Myślę, że nasz plan gry funkcjonował dobrze. Możemy winić siebie tylko za niewymuszone błędy” – powiedział Lennon – „Nie można pozwolić sobie na straty w miejscach, w których my traciliśmy piłkę, bo zostanie się ukaranym”.

Ze słowami Lennona, kapitana drużyny, zgodził się menedżer Celticu, Gordon Strachan.

„Myśleliśmy, że będziemy mogli wziąć ich na kontratak, ale największym problemem było to, że stworzyliśmy sobie kłopoty bardzo złymi podaniami” – powiedział.

„Jutro pewnie się obudzimy i powiemy sobie: ‘Gdyby tylko...’. To paskudna rzecz i gracze mogą mieć z tym problem”.

„Nasze podania nie były dobre i nie ma znaczenia, jakim systemem grasz. Jeśli nie podajesz dobrze piłki, żaden dobry system nie zadziała” – zakończył.