Ruben Amorim był daleki od hurraoptymizmu po wygranej 3:2 z Bodo/Glimt w Lidze Europy. Portugalski szkoleniowiec po końcowym gwizdku wyróżnił dwóch zawodników Manchesteru United.
» Noussair Mazraoui pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu z Bodo/Glimt | Fot. Press Focus
Jednym z bohaterów Czerwonych Diabłów był Rasmus Hojlund, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w czwartkowym spotkaniu. Najpierw Duńczyk wykorzystał dobre dośrodkowanie Noussaira Mazraoui’ego, a później skorzystał z podania Manuela Ugarte spod linii końcowej.
– Jestem bardzo zadowolony z Rasmusa. Myślę, że poprawił porozumienie z kolegami. Musi nadal się poprawiać, bo czasami zbyt wiele razy dotyka piłkę, kiedy ją przetrzymuje – stwierdził Ruben Amorim.
– To dla nas bardzo ważne, bo kiedy jesteśmy w niskim bloku to on musi przetrzymać piłkę i jest łącznikiem w kontrataku. Robił to bardzo dobrze i ma w sobie taką charakterystykę. Był agresywny przy golach i w polu karnym. To gracz pełen jakości.
– Myślę, że strzela gole z najtrudniejszych pozycji. Musi sporo się poprawić, ale to samo tyczy się każdego zawodnika. Dziś spisał się świetnie.
Uwadze Amorima nie uszła też bardzo dobra postawa Noussaira Mazraoui’ego, który wystąpił w linii defensywy złożonej z trzech środkowych obrońców. Marokańczyk zanotował asystę przy golu Rasmusa Hojlunda.
– Jest niesamowitym piłkarzem, to nasza przyszłość. Grał na różnych pozycjach, zawsze wygląda świeżo, ale musimy uważać. Jest jeszcze sporo meczów, ale to gracz, który tutaj zostanie. Taki zawodnik jest nam potrzebny – dodał Amorim.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w niedzielę 1 grudnia. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Evertonem w 13. kolejce Premier League.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.