Juventus pierwszy w kolejce po Joshuę Zirkzee

Zirkzee nie zanotował wymarzonego startu kariery w Manchesterze United. Piłkarz trafił do siatki w debiucie z Fulham (1:0), ale od tamtej pory nie znalazł drogi do bramki rywala w siedemnastu kolejnych spotkaniach.

Zirkzee ma za sobą trudne miesiące w Manchesterze United. Holender pełni tylko rolę rezerwowego i nie wiadomo, czy przekona do siebie nowego trenera Rubena Amorima. Zirkzee dał bardzo słabą zmianę w niedzielnym meczu z Ipswich Town (1:1) na Portman Road.

Nad przyszłością Joshuy Zirkzee pochyla się włoski dziennik Corriere dello Sport, który twierdzi, że Juventus będzie pierwszy w kolejce po holenderskiego napastnika, jeśli Manchester United zdecyduje się pozbyć się go ze swojego składu.

Czerwone Diabły nie chcą skreślać piłkarza po zaledwie kilku miesiącach, bo latem zapłaciły za niego 36,5 mln funtów. Odpowiednio wysoka oferta może jednak skłonić szefostwo Manchesteru United do zmiany zdania.

Juventus jest mocno zainteresowany piłkarzem Czerwonych Diabłów, bo Joshuę Zirkzee doskonale zna Thiago Motta. Holender był ważną postacią w ekipie Bolonii, którą prowadził obecny trener Juve. Piłkarz o profilu Zirkzee przydałby się teraz włoskiemu klubowi.

Stara Dama w nadchodzących okienkach chce przebudować linię ataku. Juventus rozważy sprzedaż Dusana Vlahovicia w przyszłym roku, jeśli ten nie przedłuży obecnego kontraktu. Umowa Serba z klubem z Turynu obowiązuje do czerwca 2026 roku.

Joshua Zirkzee nie jest jedynym napastnikiem obserwowanym przez Juventus. Na zakupowej liście życzeń turyńskiego klubu znajduje się też Lorenzo Lucca z Udinese.