W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Joshua Zirkzee jest za wolnym piłkarzem, aby odnieść sukces w Premier League. Taką opinię przedstawił ostatnio Paolo Di Canio. Były gracz West Hamu United chętnie zobaczyłby natomiast Holendra w Juventusie.
» Joshua Zirkzee na razie zdobył tylko jednego gola w barwach Manchesteru United | Fot. Press Focus
Kariera Zirkzee w Manchesterze United rozkręca się powoli. Holender miał dobre wejście do składu, bo zdobył zwycięskiego gola w meczu z Fulham (1:0), ale od tego czasu nie poprawił swojego dorobku bramkowego.
– Wypożyczyłbym Zirkzee z Manchesteru United. Od kilku lat dokonują szalonych wyborów i żaden z nich nie działa, nawet Zirkzee, który moim zdaniem jest za wolny na Premier League. Być może udowodni mi swoimi bramkami i wspaniałymi występami, że się mylę, ale w Anglii od razu cię atakują, a sędziowie gwiżdżą 30% mniej fauli – mówi Di Canio, którego cytuje dziennik Tuttosport.
– Widzieliśmy we Włoszech jego wpływ na grę Bologny. Biorąc pod uwagę bałagan w Manchesterze United, mogą go wypożyczyć. Mają przecież Rasmusa Hojlunda i jest też Marcus Rashford, który może grać jako napastnik.
– Joshua Zirkzee byłby idealnym piłkarzem dla Juventusu, bo wtedy Thiago Motta miałby napastnika o innej charakterystyce od Dusana Vlahovicia. Zirkzee nie jest niszczycielskim strzelcem, nie jest kimś, kto potrafi strzelić 25 goli. Pomaga natomiast innym grać lepiej – dodaje Di Canio.
Zirkzee kolejną szansę na poprawienie swojego dorobku bramkowego w Manchesterze United będzie miał w sobotnim meczu z Brentfordem w 8. kolejce Premier League.
Derp: poziom w piłce może i bardziej się wyrównał, ale to nie znaczy, że idzie do przodu. uważam, że dzisiejsza myśl szkoleniowa nie pozwoli wypuścić w świat kogoś kto prezentuje coś więcej niż przeciętność. z zawodników już nie wyciąga się tego czegoś, czym mogliby się wyróżniać - lecz zabija się ich mocne strony, 'koryguje' i od samego początku wpaja styl uznany za standard. to wszystko co oglądamy to owoc pracy tych wszystkich 'speców' od przygotowania/szkolenia. niech sobie jeszcze chłopaki pobiegają w specjalnych soczewkach z miernikami i potem słupki w excelu pooglądają :D
DevoMartinez: Gdyby najważniejsza była szybkość to Daniel James by ładował 30 w kanadyjce co sezon. Zirkee brakuje wykończenia bardziej niż szybkości imo. Nad tym musi popracować bo do pozycji strzeleckich dochodzi i ma ich więcej niż Rashford. Ale obaj mają po 1 bramce co jest złym wynikiem na ilość rozegranych minut
Biniek: Nikt nie napisał, że szybkość jest najwazniejsza, ale żeby grać w PP z sukcesami trzeba mieć cały pakiet umiejętności+ szybkość.
Póki co Zirkzee wygląda na raka samą wtopę jak Antony czy Hojlund.
DevoMartinez: No i ja się z tym nie zgadzam. Czy Ibra był szybki grając na szpicy? Czy Ronaldo był szybki? Z drugiej strony Hojlund który jest szybki. Szybkość to żaden parametry decydujący o tym czy ktoś sobie poradzi w ataku.
Biniek: Czy Ibra był szybki w wieku Zirkzee? A Ronaldo? Porownujesz chłopca z emerytami?
Czy jednym z powodów, dla których gracze typu Ronaldo, kończą kariery w egzotycznych klubach, nie jest utrata szybkości, która przychodzi z wiekiem?
Szybkość jest parametrem decydującym, chociaż oczywiście sama w sobie niczego nie daje. Jak w przypadku Hojlunda właśnie.
miczu23: Dokładnie , od pierwszego meczu pierwsze co mi wpadło to że rusza się jak mucha w smole ,człapie wręcz ,nie ma tego jadu który byśmy chcieli widzieć w wszystkich zawodnikach .
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.