W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 9 października 2024, 12:42 - Autor: matheo - źródło: MEN
Manchester United zaczął fatalnie sezon 2024/2025 w Premier League, co wywołało lawinę spekulacji na temat przyszłości Erika ten Haga. Andy Cole, legendarny napastnik Czerwonych Diabłów, uważa, że nie można zrzucać całej winy na holenderskiego menadżera za słabe wyniki.
» Andy Cole uważa, że nie można obwiniać wyłącznie Erika ten Haga za niepowodzenia Manchesteru United w tym sezonie | Fot. Press Focus
Manchester United po siedmiu kolejkach ma na koncie osiem punktów, co jest najgorszym dorobkiem klubu w historii startów w Premier League. Czerwone Diabły zapisały na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa.
– Bez względu na to, co zrobi kierownictwo, to podejmie decyzję, która jest w interesie klubu. To wszystko – mówi Andy Cole cytowany przez Manchester Evening News.
– Jakkolwiek by na to nie spojrzeć, to jest to osoba wygrywająca dwa trofea w dwóch pierwszych sezonach w Manchesterze United. Nie ma mowy o szczęściu. Nie można mieć szczęścia przez dwa sezony z rzędu.
– Klub zrobi, co uzna za słuszne, ale jeśli spojrzymy na szerszy kontekst, to nie można winić jedynie menadżera. Menadżer wybiera zawodników, ale to piłkarze wychodzą na boisko i wygrywają mecze. Tak to działa – dodaje Cole.
Manchester United do rywalizacji o ligowe punkty wróci 19 października. Czerwone Diabły zmierzą się tego dnia z Brentfordem na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (31)
jesse: Oczywiście, że nie można całej winy zrzucić na Ten Haga. Piłkarza ponoszą jej lwią część, ale Ten Hag nie poprawił gry drużny, wręcz zanotował znaczący regres. I trzeba go rozliczyć z tego, jak wykonał pracę. Dostał 10 czy 11 nowych piłkarzy i co? I nic. Jest gorzej niż przed jego przyjściem. Wypadliśmy nie tylko z gry o mistrzostwo, ale o podium, czy nawet pierwszą 5 w tabeli. I oczywiście - fajnie, że wpadły dwa trofea do gabloty. Ale przełożenie nakładów na jakość tych pucharów i pozycję w lidze jest całkowicie nieadekwatna.
Max51: Carabao zalosny puchar ? To jedna z najwazniejszych i najstarszych rozgrywek w Angli .Moze spojszmy ile ich maja inne druzyny i czemu City chcialo go wygrac ,jeszcze raz zobaczmy kto byl w wyjsciowej 11 i ocenmy kogo juz niema ,kogo chcial zostawic trener a kogo pogonil nowy zarzad i czy nowi zawodnicy sa z listy A lub B lub C lub D i wtedy ocenmy czy trener ich wybral czy zarzad .Trener chcial zawodnika box to box i co dostal MOUNT? czy aby napewno trener go wybral ? Trzeba spojrzec obiektywnie na transfery jesli chcemy byc klubem komercyjnym z nowym pieknym sradionem
Luck: Puchary jak kakao cup czy fa cup to powiedzmy 10 meczow z rewanżami w sezonie? Ten pierwszy nawet krótszy. I tu możesz mieć szczęście. Liga określa trenera. 38 rozgrywanych sprintem mecz za meczem spotkań. Dajcie spokój w ogóle z chwaleniem się kakao cup. Nikt na świecie nie wie co to jest. Fa cup daje puchary europejskie, copa del Rey daje puchary europejskie, to się szanuje. A carabao. Żałosny puchar
miczu23: Dokładnie ,menedżer wybiera zawodników którzy powinni brać na siebie odpowiedzialność no ale jeśli kupimy ch******h zawodników to nagle nie zaczną grać na odpowiednim poziomie xd więc wina leży w nim że kupuje paździerz za grube hajsy i nie potrafi z nich magicznie wyciągnąć nic lepszego
marchewa11: Może i nie tylko jego,ale ostatnie transfery to sami jego ludzie którzy nic nie grają to on ich ściągnął. Niech odda 600baniek i zabiera ich i się i niech idzie zdobywać trofea gdzie indziej
biolekkk: Te transfery to strzelanie sobie samemu w stopę. Mount 50mln, dali gościowi ktory nawet nie gra na skrzydle nr7 (wg mnie nikt nie powinien go mieć aż znajdzie się ktoś kto sobie zapracuje przez 2-3 sezony), wiecznie kontuzjowany. Anthony 80mln, gość nawet nie gra. De ligt 40mln, narazie poziom Harrego. Mazraoui 10mln, gra i się stara ale poziomem to na zmiennika (jak można się spodziewać że taki transfer poprawi nasz skład?). Eh…
87glasgow: Onana- kot po słabszym początku, Martinez kot, chociaż obecnie po prawie straconym roku jeszcze daleko od formy, Mazraoui też zjada poprzedników na śniadanie, także chyba nie aż tak tragicznie jak prawisz. Z Antosia Kręciołka sam się nabijam, ale jemu bania siadła kompletnie po problemach z prawem (za które oczywiście sam może sobie podziękować). MDL mnie faktycznie nigdy nie przekonywał, ale nie skreślałbym nowych transferów na samym początku , bo Onana też dawał babola za babolem na początku
Kamil1343: W którym momencie Martinez był kotem? W tym jak 7 pakowało nam Live, czy jak City pakowało 6? Mam wrażenie że niektórzy nie oglądali meczów. Martinez aktualnie niczym się nie różni od pierwszego sezonu. Z tym że w pierwszym często mu uchodziło wszystko na sucho i lepiej było krytykować Maguirea, czy Varana.
87glasgow: W całym sezonie był kotem, jest naszym najlepiej rozgrywającym stoperem i ma wielkie serducho do walki. Nie będę nawet komentował Twojej oceny na podstawie dwóch meczów , które zawaliła cała drużyna. Może nie znasz takich niuansów z przepisów gry w piłkę nożną, ale ogólnie mecz zaczyna 11 zawodników i jeden (choćby Messi) meczu nie wygra jak reszta zawali.
manooch: Onana kot xddd Nie rozśmieszaj mnie. Martinez ciągle ostatnio spozniony. Argument o zostawianiu serducha zawsze bawi. Po pierwsze czy ktoryś piłkarz łaske robi że za tą kase walczy na maksa? Po drugie, Phil Jones też oddawał serducho ale to za mało :) Mazroui mowisz ze zjada na sniadanie poprzedników. Ja widzę jedynie przyzwoitą gre i nic wiecej. Zero fajerwerków w ataku, a w obronie jest dziurawy, można go przejść. O czym my mówimy? To nir West ham żeby się cieszyć że ktoś się stara i popełnia mniej błeďów.
Fanik: Czyli wygląda to tak, żenująca gra i słabe wyniki to wina trenera i piłkarzy, ale zdobycie 2 trofeów to już zasługa tylko trenera.
Normalnie to może byśmy kupili takie gadanie, ale no przychodzi Flick do Barcelony która w mojej opinii ma gorszą kadrę od United i nagle się okazuję, że ta drużyna gra świetną piłkę.
MikeMU: fajnie, że gadasz głupoty pod emocjami. Nie jeden już pisał głupoty po słabszym miesiącu. Wciąż może wygrać kilka trofeów w tym seoznie ciekawe co wtedy powiesz?
Serio ta tendencja do zmian trenerów to poziom myślenia orangutana. Chccesz zrobić to samo i myślisz że odniesiesz inny efekt? Ciągła zmiana menadżerów nic nie przyniosła, zmieńmy klub i zobaczymy potem. Dzisiaj ETH jest punktem odniesienia dla innych pracowników klubu, zachodzą tam duże zmiany i zobaczymy czy zmiany będą pozytywne.
Biniek: Bardzo chciałabym z tobą merytorycznie porozmawiać, niestety zaledwie mnie potokiem bredni i nie będę się w tym babrać.
ETH punktem odniesienia, napisz jeszcze że przykładem do naśladowania hahaha
87glasgow: Dla takiego komputerowego hejtera jak Ty to gość który co roku wkłada puchary do klubowej gabloty na pewno powinien być przykładem do naśladowania xD
Biniek: Dla takiego internetowego dzbana jak ty, nie ma widocznie znaczenia, że te puchary mają range paszportu Polsatu, za to tam, gdzie jest prestiż i prawdziwa rywalizacja, pan Eryczek ssie jak wygłodniały glonojad.
Każdy ma w życiu jakieś zasady, wartości czy oczekiwania.
Tobie wystarczy pomachać przed oczami kakałkowym pucharkiem, żeby stać się twoim wzorem do naśladowania.
U mnie trzeba czegoś więcej.
87glasgow: Dwa trofea w dwa sezony w United będące i tak w stanie nędzy i rozpaczy oraz ogólnie 8 trofeów w 6 lat. Nie najgorzej jak na “najgorszego trenera w historii”. Gimnazjum udowodni w komentarzach, że jednak można wszystko zrzucić na trenera za 3,2,1…
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.10.2024 13:06
sezon 22/23 - 3 miejsce w lidze,finał FA Cup (przegrany),zdobyte Carabao Cup, 1/4 Ligi Europy (porażka z Sevillą) - no ale i tak wynik ponad stan po tym co dostał w spadku po Ole/Ralf,więc za pierwszy sezon brawa
sezon 23/24 - 8 miejsce w lidze (notując przy tym najgorszy start w historii klubu),odpadnięcie już w 4 rundzie Carabao Cup przegrywając z Newcastle 0:3 (swoją drogą znajomy wynik co nie?? :D ),totalna kompromitacja w Lidze Mistrzów,nagroda pocieszenia i zwycięstwo w FA Cup
sezon 24/25
Erik pobija swój zeszłoroczny rekord i ponownie zalicza najgorszy start sezonu w historii klubu
ryudo3:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.10.2024 14:02
sztejner:
Ty nie rozumiesz wertykalnego totalnego futbolu, jakbyś rozumiał to byś wiedział że te dwa puchary to najistotniejsza rzecz na ziemi.
Liga? Pfff.
Kolejny beznadziejny start sezonu. Meh. Kompromitacja w derbach? Łeee.
Budowanie drużyny, odnoszenie sukcesów, walka z najlepszymi jak równy z równym? A komu to potrzebne
T-R-O-F-E-A
PS: Chciałabym wrócić do czasów gimnazjum. Fajne czasy
87glasgow: Brednie o trofeach? Wcześniej ich nie było 6 lat więc jakie brednie? Wcześniej zarząd wywalał trenera po gorszym meczu i mieliśmy nowego trenera co rok i co rok nową filozofię. Rok temu się każdy podniecał Postecoglu i w tym roku z nami mecz wygrał to samo. Gdzie jego puchary z Tottenhamem? Dziś hype na Maresce, zobaczymy ile on włoży do gabloty.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.