W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Joshua Zirkzee w środowym meczu z FC Twente (1:1) w Lidze Europy nie poprawił swojego dorobku bramkowego w Manchesterze United. Erik ten Hag jest zadowolony z pracy, którą wykonuje holenderski napastnik na boisku.
» Joshua Zirkzee w meczu z Twente nie poprawił swojego dorobku bramkowego w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Zirkzee wkłada w grę dużo serca, ale nie przekłada się to na imponujący dorobek strzelecki. 23-latek w barwach Manchesteru United trafił na razie tylko raz – w debiutanckim spotkaniu z Fulham (1:0) na Old Trafford.
Nowy napastnik Manchesteru United w spotkaniu z Twente najbliżej bramki był w 76. minucie. Zirkzee oddał groźny strzał z lewej nogi, ale dobrą interwencją popisał się Lars Unnerstall.
– Joshua Zirkzee spisuje się bardzo dobrze. Stworzył sobie bardzo dobrą szansę. To był wspaniały strzał i bardzo dobra obrona – stwierdził Ten Hag po meczu.
Holenderski menadżer w najbliższych spotkaniach będzie miał większe pole manewru w linii ataku, bo do gry powoli wraca Rasmus Hojlund. Duńczyk po kontuzji zanotował już dwa wejścia z ławki rezerwowych.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Rasmus wrócił. Teraz musi odbudować kondycję, rozkręcić się i będzie strzelał gole. Wiemy to. Jest bardzo dobry w polu karnym – dodał Ten Hag.
Manchester United w tym tygodniu czeka jeszcze jedno spotkanie. Czerwone Diabły w niedzielę 29 września zmierzą się na Old Trafford z Tottenhamem.
decykos: Nam to brakuje takiego prawdziwego killera jak Ruud albo Rooney. Silny i przede wszystkim silny napastnik który weźmie piłę i popędzi do przodu zostawiając wszystkich w tyle. Rashford mógł takim być bo odejście miał kosmiczne ale jemu ten pociąg odjechał. Miał taką fajną okazję żeby puścić piłę i po prostu pobiec do bramki i zapakować ile siły w nodze ale niestety jak zwykle musiał się zatrzymać i zwolnić całą akcję. Naszym problemem nie jest ani bramkarz, ani obrona ani pomoc tylko atak. My mamy okazje ale nie potrafimy strzelać i zamieniać tych sytuacji na gole.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.