Antony jest zdeterminowany, aby sezon 2024/2025 był dla niego przełomowy w Manchesterze United. Brazylijczyk nadal nie pokazał pełni swoich umiejętności od czasu transferu z Ajaxu Amsterdam.
» Antony jest zdeterminowany, aby poprawić swoją grę w sezonie 2024/2025 | Fot. Press Focus
Manchester United zapłacił za Antony’ego 85 milionów funtów w 2022 roku, ale piłkarz nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Brazylijczyk w jednym z ostatnich wywiadów przyznaje, że nadal trudno mu nadążyć za szybkim awansem społecznym, który zanotował dzięki futbolowi.
Antony jako młody chłopak dorastał w faweli Inferninho w Sao Paulo. Jako dziesięciolatek dołączył do klubu piłkarskiego Sao Paulo, a po przenosinach do Ajaxu Amsterdam w 2020 roku jego kariera nabrała rozpędu. Dwa lata temu zgłosił się po niego Manchester United.
– Nie miałem nic, a teraz niemal wszystko przychodzi z łatwością. Trudno jest sobie poradzić z tym wszystkim – mówi Antony, którego cytuje serwis ESPN.
– W przeszłości nie miałem co jeść, nie miałem sypialni, kiedy mieszkałem w faweli. Spałem na kanapie w salonie, a mój dom zalewało, kiedy padał większy deszcz. Ludzie tego nie widzą. Nie używam tego jako wymówki dla moich występów, bo dużo od siebie wymagam i zawsze chcę grać dobrze.
– Moje dzieciństwo było bardzo trudne, bo życie w faweli jest bardzo wymagające. Mieszkałem tam przez 19 lat.
– Nie miałem butów, aby grać w piłkę, a czasami brakowało jedzenia. Trudno mi mówić o mojej przeszłości, bo bardzo mnie to porusza. Nie jest przypadkiem to, że mam wytatuowaną fawelę, w której dorastałem, na moich plecach.
– Widziałem wielu przyjaciół, którzy weszli na inną drogę. Niektórzy stracili życie. Kiedy ludzie mówią o mnie lub mnie krytykują, to zawsze znajduję pocieszenie w tym, skąd pochodzę. Nie pozwolę nikomu pisać mojej historii lub dobijać mnie przez innych ludzi, bo wiem jak to jest być na dnie.
Antony pytany o swoje oczekiwania związane z sezonem 2024/2025 odpowiada: – Mam dużo celów, takich które sobie zapisałem. Wiele z nich dotyczy nowego sezonu. Zawsze wyznaczam sobie cele: więcej udziału w bramkach, więcej asyst, obszary do poprawy.
– Zapisuję je na kartce, a nie w moim telefonie. Zawsze patrzę na nie i upewniam się, że cały czas się poprawiam. Zapisałem więcej bramek na ten sezon i patrzę na to każdego dnia. To dla mnie bardzo ważne, bo mogę sobie to wizualizować, przemyśleć, a następnie wejść na boisko w odpowiednim stanie – dodaje Antony.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.