Ferdinand dołączył do kadry

Rio miał ostatniego czasu problemy z palcem u nogi. Podejrzewano złamanie, ale seria badań wykazała, że jest to tylko stłuczenie. Ferdinand nie chciał ryzykować zdrowia i ustąpił miejsce na środku obrony Albionu dla innego gracza w potyczce z Andorrą. Jednak po kontuzji nie ma już ani śladu, a Anglik z pewnością wróci do bloku defensywnego gości środowego spotkania.

Selekcjoner reprezentacji, Steve McClaren potwierdził, że 27-letni obrońca najprawdopodobniej wróci do gry i wystąpi u boku Johna Terry'ego:

"Przed meczem z Macedonią, mogę z zadowoleniem stwierdzić, że Rio czuje się świetnie i bez problemów przeszedł dzisiejszą sesję treningową kadry. Wyleci z nami do Macedonii, gdzie mam nadzieję, również z powodzeniem zaliczy kolejny trening."