W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Letnie okienko transferowe w Premier League otwiera się w najbliższy piątek. Bohaterem głośnego transferu w nadchodzących tygodniach może być Jarrad Branthwaite z Evertonu, który znajduje się na celowniku Manchesteru United.
» Jarrad Branthwaite został wyceniony przez Everton na 70 milionów funtów | Fot. Press Focus
Czerwone Diabły przed startem sezonu 2024/2025 chcą wzmocnić środek obrony. Na transferowej liście życzeń Manchesteru United od dawna znajduje się Jarrad Branthwaite. Wysoka kwota odstępnego, której oczekuje Everton, może jednak pokrzyżować plany klubu z Old Trafford.
The Toffees wycenili Jarrada Branthwaite’a na 70 milionów funtów. Radio talkSPORT informuje, że Manchester United nie ma najmniejszego zamiaru płacić takiej kwoty za Anglika. Sir Jim Ratcliffe, który od lutego jest nowym współudziałowcem Czerwonych Diabłów, chce skończyć z przepłacaniem za zawodników przez United.
Branthwaite ma za sobą udany sezon w barwach Evertonu i był bliski wyjazdu na EURO 2024. Ostatecznie Gareth Southgate skreślił piłkarza liverpoolczyków z finałowej kadry. Nie wpłynęło to natomiast w żaden sposób na wycenę zawodnika przez The Toffees.
Choć Everton ma problemy finansowe, to nie zamierza sprzedawać Branthwaite’a za niską kwotę. Klub z Goodison Park domaga się 70 milionów funtów za angielskiego defensora. Taka wycena nie pasuje sir Jimowi Ratcliffe’owi. Brytyjski miliarder uważa, że w kolejce po Branthwaite’a nie ma innych klubów niż Manchester United.
Jeśli Everton nie zmniejszy swoich finansowych oczekiwań, to Manchester United będzie musiał odpuścić transfer Branthwaite’a i skoncentrować się na innych zawodnikach.
Czerwone Diabły w ostatnich tygodniach były łączone z transferem Tosina Adarabioyo. Angielski obrońca ostatecznie przeniósł się z Fulham do Chelsea jako wolny agent. Na transferowej liście życzeń Manchesteru United znajdują się jeszcze Jean-Clair Todibo (OGC Nice), Goncalo Inacio (Sporting) czy Edmond Tapsoba (Bayer Leverkusen).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
cyprian: Jak najszybciej odpuścić sobie tego pana. Za takie pieniądze możemy sprowadzić 2 porządnych obrońców, zwłaszcza jeżeli plotki o cenie Todibo okażą się prawdziwe (co jest bardzo możliwe, w końcu Ratcliffe jest właścicielem jego klubu).
Jakbyśmy mieli nieograniczoną kasę w klubie, jak City czy PSG i nie mieli problemów z finansowym fair play, to można by wykupywać brytyjskie talenty, ale nie mamy i trzeba szukać szczęścia na innych rynkach.
sturmik: Jak zwykle brukowce próbuja nam wcisnac kolejnego przereklamowanego Anglika rozpisujac sie niemal codziennie o tym jak to niby go chcemy.
Za 80 mln chlopak wpadlby od razu w ciezkie buty Maguire i oczekiwano by ze pociagnie obrone United sam.
Wiekszy klub, wieksze obowiazki, wieksza cena na barkach, 10x wiekszy obstrzal mediów i ''specjalistów'', wieksze pieniadze na pokusy, mnóstwo instargamowych gwiazdek w druzynie...
Co mogloby pójsc nie tak?
StewieGriffin: Jeżeli prawdą okaże się, że Todibo dzięki Sir Jimowi udałoby się kupić za 25-30 milionów euro i aktywowalibyśmy klauzulę Inacio za 60 to mamy dwójkę stoperów praktycznie w tej samej cenie co za samego Branthwaita. Błagam - mądre transfery.
deadredemption: Eriksen, Casemiro, Martinez, Lindelof, Bruno Fernandes, Onana, Bayandir (tak mamy takiego rezerwowego bramkarza), Malacia, Antony, Dalot, Pelistri, Hojlund (w tym roku nie łapie się już na u-21). Na tą chwilę mamy w kadrze już 12 piłkarzy z max 15 non-HG w kadrze. Jeśli nie chcemy przepłacać za Brytyjczyków będzie trzeba pozbyć się co najmniej VDB i Eriksena na ostatnim roku kontraktu, a optymalnie Pelistriego i Casemiro.
Misoo18:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.06.2024 11:55
Zdecydowanie tak, Todibo nie jest w kadrze na Euro i Igrzyska wiec faktycznie można to zrobic szybko. Inacio jest mocny 22 lata zawodnik na wiele sezonów.
morrgan: @deadredemption > Po pierwsze to w kadrze może być 17 zawodników bez statusu homegrown. Po drugie Hojlund nadal będzie kwalifikował się do listy U-21, bo w przyszłym sezonie każdy zawodnik urodzony 1 stycznia 2003 roku lub później będzie miał ten status. W kadrze na przyszły sezon jest obecnie 10 zawodników wyszkolonych za granicą (11-stu będzie jak United wykupi Amrabata). To daje minimum 6 lub nawet 7 miejsc dla piłkarzy non homegrown, a jeszcze trzeba mieć na uwadze, że kilku piłkarzy może odejść.
Tak czy owak nie ma szans na tyle transferów, aby mieć problemy z rejestracją.
GS8GS: Lacey, Wheatley, Ogunneye, McAllister, Fletcher, Williams w przyszłym sezonie mogą dostać szanse w pierwszym zespole, przynajmniej powinni pojechać na tourne.
Dla wywalanie 70mln za Branthwaita to czysty wymysł mediów. Gdy za te pieniądze można realnie pomyśleć o Bastonim, DeLigtcie którzy nie są tak klocowanie jak młody anglik.
jesse: I bardzo dobrze. Chłopak ma talent, ale bez przesady. Jeżeli przez dwa kolejne sezony potwierdzi swoją wartość, to może zbliży się do takiej wartości. Moim zdaniem należy szukać dalej.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
