Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson wolał nie kupować 'pierwszego lepszego'

» 2 września 2006, 09:50 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Kiedy Owen Hargreaves około dwa tygodnie temu był z wizytą na Old Trafford, aby spotkać się z zarządem i porozmawiać na temat ewentualnego transferu, młody łowca autografów podbiegł do niego i się zapytał, czy wróci tu już jako zawodnik Manchesteru United. Hargreaves odpowiedział „Poczekamy, zobaczymy”. Przy wypowiadaniu tych słów pojawił się na jego twarzy drobny uśmieszek, który mówił, że transfer jest bliski, ale sam piłkarz nie chciał oficjalnie zdradzać, że będzie musiał odejść z Bayernu Monachium.
Ferguson wolał nie kupować 'pierwszego lepszego'
» Manchester United
Piłkarze nie zawsze podążają własną drogą. Ashley Cole mógł to jednak uczynić i w czwartkowy wieczór opuścił ośrodek treningowy Manchesteru United, gdzie treningi odbywała reprezentacja Anglii, aby tylko mógł przejść badania medyczne w londyńskiej Chelsea. Nie było jednak podczas tego zgrupowania takiej ‘oferty’ dla Owena Hargreavesa.

To jest ciekawy przypadek – urodzony w Kanadzie piłkarz odszedł w otchłań, kiedy to Bayern zaprzeczył jego powrót do Niemiec – ale być może dzisiejszego popołudnia Hargreaves wybiegnie na Old Trafford, z myślą co mogło się wydarzyć. Steve McClaren nie obawia się o kondycję piłkarza, po okresie bezczynności w Bayernie. „Owen Hargreaves jest zawsze Owenem Hargreavesem” – skomentował McClaren.

To spowoduje zapewne ból serca, ale po środowym spotkaniu z Macedonią w Skopje, Owen wróci do Niemiec, podczas gdy reszta drużyny poleci samolotem do Anglii. Pomocnik Bayernu chce zapewnić sobie miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Anglii, dzięki której przybyła oferta z Manchesteru.

Owen może być niezadowolony i rozczarowany, ponieważ Sir Alex Ferguson mówił jeszcze niedawno, że 25-letni piłkarz może dostarczyć zespołowi dużo energii i poprowadzi ich na dobrą drogę. Jednak wydaje się, że najbardziej sfrustrowani tą sytuacją mogą być kibice Manchesteru United.

To nie musiał być Hargreaves – naprawdę, wielu sądziło, że 17 milionów to za dużo na takiego piłkarza – ale tylko Michael Carrick stał się stałym dodatkiem do składu United, który zresztą został kupiony za pieniądze otrzymane ze sprzedaży Ruuda van Nistelrooya. Zamknięcie okna transferowego było prawdziwą gorączką dla wielu fanów.

Wczoraj członkowie ‘Manchester United Supporters’ Trust’ (Stowarzyszenie Kibiców Manchesteru United) starali się w oficjalnym oświadczeniu dowiedzieć od klubu jak można tak zawalić okienko transferowe „jednocześnie kiedy United podpisało nową umowę sponsorską, powiększyło liczbę miejsc na stadionie i ogromnie zwiększyło ceny biletów".

Członkowie Stowarzyszenia zapytali ‘Gdzie jest dwójka światowej klasy pomocników, których obiecał pozyskać David Gill jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata? Dlaczego nie ma następcy Ruuda?’ Kibice wytykają palcami na rodzinę Glazerów, która przejęła klub zeszłego lata i zwiększyła ceny biletów, a tym samym znacznie zmniejszyła pieniądze inwestowane w klub. Ale United nalega, że Ferguson miał wystarczające fundusze na transfery, lecz sam wolał „nie kupować pierwszego lepszego” piłkarza, po przegranej w walce o Hargreavesa czy Torresa.

To oczywiście nie uciszy przeciwników Glazera, lecz należy mieć nadzieję, że do wyczekiwanego przez wielu transferu dojdzie w styczniu, kiedy to otwarte będzie kolejne okienko transferowe.


TAGI


« Poprzedni news
Ferdinand nie zagra z Andorą
Następny news »
A. Cole mógł grać w MU

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.