W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville krytycznie ocenił ostatni występ Manchesteru United w meczu z Brentfordem (1:1). Czerwone Diabły zgubiły kolejne ważne punkty, które oddalają ich od miejsc premiowanych grą w Lidze Mistrzów.
» Gary Neville krytycznie ocenił występ Manchesteru United w meczu z Brentfordem | Fot. Press Focus
Manchester United w spotkaniu z Brentfordem spisał się bardzo słabo, ale w doliczonym czasie gry miał szansę na zgarnięcie trzech punktów. Piłkarze Erika ten Haga po golu Masona Mounta z 96. minuty szybko jednak stracili prowadzenie.
– Oglądałem ich w sobotę i nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Myślałem, że wywrą presję na Tottenhamie i Aston Villi w końcówce sezonu. Naprawdę trudno jest grać aż tak źle – stwierdził Neville w swoim podkaście na antenie Sky Sports.
– Nie jestem w stanie przypomnieć sobie żadnego etapu tego meczu, może poza kilkoma pierwszymi minutami, w którym Manchester United coś zrobił. To był straszny występ do momentu, w którym Mason Mount trafił do siatki. Trzeba byłoby zacząć pisać petycję, aby oddać dwa punkty Brentfordowi.
– Zwycięstwo to byłaby kradzież. Ale później Brentford strzelił gola. Trudno mi wjaśnić ten występ. Nie mam pojęcia, skąd się to bierze. To duże zmartwienie, że można zaprezentować tak niski poziom. Można grać źle, ale czasami po prostu czujesz, że coś jest nie tak.
– To był żałosny występ, żałosna próba gry w piłkę. Kiedy oddawaliśmy piłkę, to praktycznie nie istnieliśmy. To jeden z najgorszych zespołów w grze bez piłki – dodaje Neville.
Manchester United kolejne ligowe spotkanie rozegra w czwartek 4 kwietnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Chelsea.
jesse: Gary często buja w obłokach i sam pokazał, że jest miernym trenerem, ale tutaj ma rację. Ostatni występ był poniżej krytyki. Kopacze wyszli zrobić tło Brendfordowi i tyle. Gdzie byli głowami (bo nie myślami)?
klusek0128: Ja tylko przypomnę słowa trenera...
"Dopóki osiągamy wyniki, to nie jest to problem".
Ale tak! To na prwno rashford namawia mounta czy innnego zawodnika ktorego kupił eryk aby go zwolnić ;)
Skąd takie rzeczy w glowie masz? Bo to raczej nie jest prowokacja...
87glasgow: Nie wiem, czy oni tak myślą, ale ja zdecydowanie myślałem "niech ten mecz się już skończy" przez większość spotkania. Dostaje depresji oglądając takie spotkania czerwonych latarni ligi z zespołem, któremu kibicuje od 13 roku zycia (24 lata). Dobrze powiedział komentator, że nie widać który zespół walczy o LM, a który o utrzymanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.