W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag był mocno niepocieszony faktem, że piłkarze Manchesteru United w doliczonym czasie gry w meczu z Brentfordem (1:1) nie potrafili utrzymać korzystnego rezultatu.
» Erik ten Hag nie krył swojego rozczarowania końcowym wynikiem meczu z Brentford | Fot. MUTV
Manchester United w starciu z The Bees objął prowadzenie w 96. minucie. Gol Masona Mounta nie okazał się jednak zwycięski, bo Brentford błyskawicznie doprowadził do remisu za sprawą trafienia Kristoffera Ajera.
– Jeśli wygrywasz, to nie powinieneś oddawać zwycięstwa – stwierdził Erik ten Hag po końcowym gwizdku na antenie Sky Sports.
– Zazwyczaj jesteśmy mocnym zespołem w takich sytuacjach. Trzeba dociągnąć taki rezultat do końca. To dlatego jesteśmy rozczarowani. Powinniśmy zachować się inaczej w tej sytuacji, kiedy straciliśmy prowadzenie. To było całkowicie niepotrzebne.
– Muszę natomiast skomplementować zespół za to, że wytrzymał napór i walczył. Nawet jeśli nie gramy dobrze, to musimy wygrywać spotkania. Niemal się to udało. Tym jestem najbardziej zawiedziony.
– Powinniśmy wszyscy wziąć za to odpowiedzialność. Będziemy walczyć. Ostatecznie to może być bardzo dobry punkt – dodaje Ten Hag.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w czwartek 4 kwietnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Chelsea.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Paps: Nie jest zawiedziony tym, że drużyna która od kilkunastu kolejek jest najgorsza ze wszystkich zespołów z top5 lig nas gniotła tylko tym, że byl blisko najfartowniejszej wygranej w historii piłki nożnej i nie pyklo.
awe: Pochwali zespól? Wytrzymał napór? Chyba zganić, że Brentford, 16sta drużyna w tabeli nas gniotła jak ktoś trafnie to wczoraj nazwał - niczym Barcelona swoich najlepszych czasów i nikt z United nie powstrzymywał naparu tylko dawał się dalej rozpędzać cale 104 minuty, jedyne co powstrzymało przeciwnika, słupki, poprzeczka centymetrowy spalony i tragiczna skuteczność.
MikeMU: A co może pomóc jeśli trener będzie publicznie wszystkich jechał? Zagrali słabo każdy widział, rolą trenera nie jest wyzywanie się na piłkarzach tylko wygrywania. On musi ich podnieść na duchu. Publiczne krytykowanie nie działa. To podstawy teorii motywacji
MikeMU: Smutni i chorzy z zawiści jesteście. Frustracja z was wychodzi. Naucz się radzić z emocjami. To o czym piszesz to zwykły mobbing nieetyczny i nielegalny. Nie macie klasy obyście nigdy szefami nie będziecie bo macie mentalność Janusza biznesu. Pracownik to nie jest niewolnik. 0 pojęcia macie o motywacji
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.