KamilSlimak: Albo mało rozumiesz (od strony taktycznej) ten sport albo po prostu jesteś mentalnie dzieciakiem, któremu znudził się trener i chce nowego ;). Ale nie jesteś jedynym tutaj, więc chętnie wyjaśnię niedzielnym kibicom jaki jest problem z tym mitycznym 'stylem'.
Na wstępie o 'stylu' w zeszłym roku - po 2 pierwszych meczach w których EtH widział że nie ma graczy do stylu, o którym piszę poniżej wrócił do OGS ball - słabej dla oka, ale skutecznej gry niskim blokiem defensywnym i kontrą.
W tym roku miała być zmiana stylu i czyszczenie szatni. Zmiana stylu się dokonała, ale nie działa to dlatego, że nie wyczyściliśmy piłkarzy którzy się do tego nie nadają.
Ale po kolei, styl gry jaki chcemy grać, jest dość oczywisty jeśli weźmiesz pod uwagę co EtH mówił o byciu jak najlepszymi w fazach przejściowych i po tym co generalnie oglądamy w tym sezonie (niestety tylko chwilami). Chcemy żeby 4 z przodu (Rasmus, Rashy, Garnacho, Bruno) mocno pressowała, środek pola zagęszczać invertującymi bocznymi obrońcami zabezpieczającymi defensywnego pomocnika, a po odbiorze (jeśli się uda) dążyć do overloadu na skrzydłach i wchodzenie w sytuacje przewagi na skrzydłach (np. 2 na 1 z bocznym odbiorcą) lub rozgrywać. Środkowi obrońcy mają rozgrywać, ale i ustawiać się bardzo wysoko, nieopodal środka boiska, żeby zabezpieczać "od tył" środek pola (od "przodu" def pomocnika zabezpieczają odwróceni boczni obrońcy). Mocnym pressingiem chcemy albo odebrać piłkę wysoko albo zmusić do wybicia, gdzie nasz sweeper keeper wychodzi wysoko do rozegrania ze środkowymi obrońcami, żeby boczni mogli podejść wyżej i albo invertować i pomagać w budowaniu akcji albo grać overlap ze skrzydłowymi, zależy od sytuacji/przeciwnika/co wychodzi w meczu itd. Tyle w teorii, jak to powinno wyglądać w idealnym świecie.
Teraz po krótce dlaczego w tym sezonie to nie działa: 1) jedynymi ŚO których mamy w składzie którzy są w stanie grać jak napisałem wyżej to Varane i Martinez. Reszta jest za wolna, żeby grać wysoką linią obrony - kiedy gra którykolwiek z: Maguire, Lindelof, Evans, zostają bardziej z tył - a taka sytuacja ma miejsce przez znaczną większość sezonu; 2) w konsekwencji kwestii opisanej w pkt. 1), gdy próba pressingu się nie powiedzie, jest dziura w środku pola, bo ŚO są za daleko od def pomocnika, przez co po przełamaniu pierwszej próby pressingu sprawia że środek jest obnażony i podatny na przełamanie; 3) Bruno nie szanuje piłki - zamiast być cierpliwym i grać jakościowe podania, wypierdala piłkę licząc na Hollywood pass - przez co, uwzględniając rzeczy o których pisałem w pkt. 1) i 2), jesteśmy przełamywani; 4) system wymaga aktywnych obu bocznych obrońców, a przez większą część sezonu mamy zdrowego tylko Dalota - Lindelof nie potrafi wykonywać zadań Luka Shaw, bo jest zwyczajnie za wolny i nie wystarczająco dobry technicznie
Taktyka i pomysł są dobre, tylko nie wyczyściliśmy piłkarzy, którzy nie potrafią grać w tym systemie: na czele z naszymi liderami Bruno i Rashym (którzy nadają się niestety tylko do gry z kontry), ale przede wszystkim Maguire, Scott McT, Lindelof, AWB, Johnny Evans, plus Eriksen niestety od kontuzji kondycyjnie nie daje rady. Wyczyszczenie takiej liczby graczy i zastąpienie ich nowymi zabiera trochę czasu.
I najważniejsze - czas. Przypomnij sobie (jeśli oglądałeś piłkę wtedy) jak grał Liverpool w 2 sezonie Kloppa(2015/2016). Czy styl Guardioli był od razu tak ewidentny. Potrzeba czasu i cierpliwości. I próby z pełną strukturą sportową, którą mam nadzieję INEOS wkrótce wprowadzi.