Badania: Ferdinand bez złamiania

Ferdinand odniósł niegroĽną kontuzję we wczorajszym, wygranym 2:1 wyjazdowym meczu z Watford.

Gdyby jednak obrońca Manchesteru United nie zadążył się w porę wykurować, na środku obrony obok nowego kapitana Johna Terry'ego wystąpiłby prawdopodobnie zawodnik Tottenhamu Hotspur, Michael Dawson.

Niestety i tak selekcjoner Anglików, Steve McClaren będzie miał ból głowy, bo w spotkaniu nie będą mogli zagrać Gary Neville, Jamie Carragher, Joe Cole oraz zawieszony Wayne Rooney.

Do reprezentacji po przerwie porwacają Andy Johnson z Evertonu oraz nowy nabytek Czerwonych Diabłów, Michael Carrick, który nie grał w ostatnim meczu z powodu kontuzji.

Johnson w lipcu tego roku przeszedł z Crystal Palace do Evertonu. Będzie to dla niego powrót do kadry narodowej po rocznej przerwie.

Niedoszły reprezentant Polski zadebiutował w reprezentacji w lutym ubiegłego roku w meczu przeciwko Holandii rozgrywanym w Chicago. Mecz ten zakończył się zwycięstwem Anglików.

McClaren chwali obu zawodników:

"Andy błyskawicznie wykorzystał swoją szansę, jaką dostał od władz Evertonu" - powiedział.

"Zdążyłem już porozmawiać na jego temat z managerem Evertonu, Davidem Moyesem."

"Cieszy mnie również powrót Carricka. Sir Alex Ferguson mówił, że ciężko trenuje i powinien być gotów na dwa mecze eliminacyjne."

"Nie miał zachwycającego początku w nowym klubie. Na szczęście wraca do formy. On potrafi świetnie rozegrać piłkę" - zakończył.

Parę słów od siebie dorzucił także Andy Johnson:

"Gdy przychodziłem do Evertonu, wiedziałem, że to będzie dobre dla moich ambicji reprezentacyjnych."

"Wszyscy zawodnicy zawsze marzą, by reprezentować swój kraj. Ja dostałem taką szansę na dwa najbliższe spotkania."

"Jestem zadowolony z formy, którą prezentuję" - zakończył.