Mason Mount wznowił indywidualne treningi

» 28 grudnia 2023, 09:07 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Mason Mount jest krok bliżej powrotu do gry w barwach Manchesteru United. Angielski pomocnik w tym tygodniu wznowił treningi na boiskach Carrington.
Mason Mount wznowił indywidualne treningi
» Mason Mount ostatni mecz w barwach Manchesteru United rozegrał w listopadzie.
Mount ostatni mecz w Manchesterze United rozegrał w listopadzie przeciwko Luton Town (1:0). Anglik od tamtego spotkania leczy uraz łydki.

24-latek intensywnie pracuje nad powrotem na boisko razem ze sztabem medycznym. W środę Mount rozpoczął indywidualne treningi w centrum treningowym w Carrington. Koledzy Anglika mieli natomiast sesję regeneracyjną po spotkaniu z Aston Villą (3:2).

Więcej na temat stanu zdrowia Mounta dowiemy się w piątek na przedmeczowej konferencji prasowej Erika ten Haga. Manchester United ostatnie spotkanie w 2023 roku rozegra w sobotę 30 grudnia z Nottingham Forest (18:30).

Bliscy powrotu do gry w barwach Manchesteru United są też Tyrell Malacia, Harry Maguire, Lisandro Martinez i Casemiro.




TAGI

Kontuzje Mason Mount

« Poprzedni news
Scholes wskazał piłkarza, którego obecność pomoże Hojlundowi		Następny news »
Dwóch europejskich gigantów chce Raphaela Varane’a

Najchętniej komentowane

Manchester United - West Ham United. Oficjalne składy. 14. kolejka Premier LeagueManchester United - West Ham United. Oficjalne składy. 14. kolejka Premier League
Manchester United - West Ham 1:1. Teatr Marzeń stał się Teatrem RozczarowańManchester United - West Ham 1:1. Teatr Marzeń stał się Teatrem Rozczarowań
Manchester United - West Ham United. Zapowiedź 14. kolejki Premier LeagueManchester United - West Ham United. Zapowiedź 14. kolejki Premier League
Cztery kluby z Premier League w kolejce po GallagheraCztery kluby z Premier League w kolejce po Gallaghera

Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Klimaa: Kibicie mają wobec niego spore wymagania bo był naszym pierwszym transferem i dodatkowo wcale nie tanim. Mam nadzieję że będzie już do dyspozycji trenera do końca sezonu a sam na boisku udowodni swoją wartość.
» 29 grudnia 2023, 08:34 #11
Konyo33: No i dobrze niech wraca i gra bo papiery na wielką gre ma
» 28 grudnia 2023, 21:22 #10
4uKrychu: Mam już do niego podejście na zasadzie - i dont care. Chłop nawet jak gra to niewiele wnosi. Będziemy się oszukiwać i czekać kolejne 3 lata aż w końcu odpali?
W ogóle mam wrażenie, że w United bycie ciągle kontuzjowanym jest wielu osobom na rękę. Znam takich ludzi co się zatrudniają w jakiejś firmie i siedzą cały czas na l4.
» 28 grudnia 2023, 11:45 #9
kuba25: przecież on zagrał dopiero niepełne pół sezonu.
» 28 grudnia 2023, 19:45 #8
Klimaa: To nie jego wina że był już zasadniczo dwa razy kontuzjowany. Znalazł się w nowym otoczeniu i to w trudnym momencie kiedy cała drużyna zanotowała olbrzymi spadek jakości. Nie jest to na pewno dla niego proste ale dajmy mu szanse. Do jakichkolwiek ocen wstrzymajmy się do końca sezonu.
» 29 grudnia 2023, 08:35 #7
donmielon: Zapomniałem, że ten chłop w ogóle jest częścią drużyny.
» 28 grudnia 2023, 11:02 #6
tygrys26: No i dalej to nic nie zmienia, zaraz bedzie znowu kontuzjowany albo bedzie grał jak dotychczas czyli slabo
» 28 grudnia 2023, 10:31 #5
s4m: Ten i transfer i jego tygodniówka to żart biorąc pod uwagę że już w ostatnim sezonie w Chelsea opuścił 13 meczów a w United w połowie sezonu ma już 15 opuszczonych spotkań a spodziewam się że to nie jego ostatnia kontuzja...
» 28 grudnia 2023, 10:08 #4
awe: Wygląda na to, że sprowadzono drugiego Martiala, tzn. Martiala z United nie z tego z Monaco zdrowego i w formie i zapłacono za to 65 mln + ekstra pensja, ciężko uwierzyć, żeby wrócił do zdrowia i formy, w United raczej działa to w drugą stronę.
» 28 grudnia 2023, 10:06 #3
Litosci: Chciałbym żeby w końcu zaczął grać na miare możliwości i wymieniał się z Bruno na 10
» 28 grudnia 2023, 09:59 #2
dlabigt23: Ciekawe na jak długo. Który raz już wraca? 3?
» 28 grudnia 2023, 09:18 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.