Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ten Hag: Normalny zespół by tego nie udźwignął

» 27 grudnia 2023, 09:10 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Erik ten Hag pochwalił piłkarzy Manchesteru United za emocjonujący comeback w meczu z Aston Villą. Czerwone Diabły przegrywały do przerwy 0:2, ale pozbierały się i po dobrej drugiej połowie wygrały 3:2.
Ten Hag: Normalny zespół by tego nie udźwignął
» Erik ten Hag był w dobrym humorze po meczu z Aston Villą
Świetne zawody w barwach Manchesteru United rozegrał Alejandro Garnacho, który był autorem dwóch bramek. Swoje pierwsze trafienie w Premier League zanotował Rasmus Hojlund.

OCENA SPOTKANIA
– Trzeba wierzyć. Myślę, że nasi kibice zasłużyli na to. Zawsze nas wspierają, choć mieliśmy wiele potknięć. Jestem zadowolony z występu mojej drużyny. Jaki inny zespół potrafi sobie poradzić z tyloma potknięciami w pierwszej części sezonu? Byli niezłomni, pokazali charakter i osobowość, aby odwrócić niekorzystną kartę. Jestem bardzo zadowolony z występu mojej drużyny.

– To była nagroda za ich ciężką pracę i to niewiarygodne, z iloma przeciwnościami losu musieliśmy się zmagać w pierwszej części sezonu. Normalny zespół by tego nie udźwignął. Ta drużyna to potrafi. Mają pewność siebie, wiarę i nawet kiedy przegrywaliśmy 0:2, to walczyli i dostali nagrodę.

WIADOMOŚĆ W PRZERWIE
– Na pewno nie powiedziałem zawodnikom Wesołych Świąt! Powiedziałem, żebyśmy nadal wierzyli. Powiedziałem, że chcę zobaczyć zespół od pierwszego do ostatniego gwizdka, ducha walki i wiarę w zwycięstwo. Nie ma znaczenia, co się wydarzy. W przerwie powtórzyłem tę wiadomość i podkreśliłem, że stworzyliśmy sobie 4-5 naprawdę dobrych szans, ale ich nie wykorzystaliśmy. Po przerwie było kolejne rozczarowanie i to jest historia tego sezonu. Mieliśmy wiele niepowodzeń, ale dostrzegam charakter tej drużyny.

STAŁE FRAGMENTY
– To bardzo frustrujące, że tak traciliśmy gole, ale to się zdarza w futbolu. Trzeba tego uniknąć. Trzeba wykonywać swoją pracę. Zazwyczaj ciężko się wraca po takich ciosach, ale dziś tego dokonaliśmy, bo zespół był zdeterminowany, aby wygrać mecz.

GOL RASMUSA HOJLUNDA
– To bardzo ważne dla napastnika. Wie doskonale, że go na to stać, bo strzelał w Lidze Mistrzów. Będzie strzelał też w Premier League. Bardzo cieszę się z tego gola. Wiem, że ta bramka doda mu pewności siebie. Strzeli więcej bramek. Widzicie potencjał, który pokazał na najwyższym poziomie. Dojdzie do tego, że będzie strzelał regularnie w Premier League.

– Chodzi o wiarę we własne umiejętności. Trzeba zainwestować siły i wierzyć, a bramki przyjdą. Rozmawiałem z nim. Jest bardzo szczęśliwy. Docenił bardzo reakcję kibiców. Zawsze jest zdeterminowany, aby strzelać gole. Takiego charakteru potrzebuje napastnik.

OFENSYWNA TRÓJKA
– Kiedy nie strzelasz, to jest to problem. Tak było w meczu z Liverpoolem, w którym mieliśmy najlepsze okazje. Sytuacje mieli Garnacho i Hojlund. W meczu z West Hamem szansę miał Garnacho. Z Aston Villa przegrywaliśmy, ale walczyliśmy. Jaka była różnica? Cały czas wierzyliśmy i byliśmy zdeterminowani, niezłomni. Pragnęliśmy zwycięstwa i tak też było. Garnacho i Hojlund trafią na czołówki w pełni zasłużenie.

– Również Rashford rozegrał bardzo dobre zawody, był zagrożeniem dla przeciwników. Ofensywna trójka zagrała dobrze i była dobrze obsługiwana przez Bruno Fernandesa oraz Christiana Eriksena. Zagrywali mądre piłki. Jestem zadowolony z występu każdego. Garnacho zagrał bardzo dobrze. Po meczu z West Hamem był bardzo rozczarowany, że nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Teraz ma dwie bramki, więc to nagroda za ciężką pracę w tym spotkaniu.


TAGI


« Poprzedni news
Hojlund: Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie
Następny news »
Garnacho: Ani przez moment się nie poddaliśmy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


Wazza: Przyznam, że ostatnio pisałem, że nie ma w tej drużynie charakteru - po meczu z AV odszczekuję, bo naprawdę mi zaimponowali. Oby tylko tego charakteru starczyło na serię meczy, a nie 45 minut! :)
» 27 grudnia 2023, 15:55 #7
gorzky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2023 14:16

mógł do tej piłki wyjść. David był jechany za to że stał na linii
» 27 grudnia 2023, 14:14 #6
lukJakubowski: Normalny zespół.

W tym sezonie United niestety nie ma normalnego zespołu...

Po meczu z Chelsea wierzyłem, że coś zaskoczy. Teraz cierpliwie poczekam z optymizmem.
» 27 grudnia 2023, 11:22 #5
gorzky: Normalny trener by już dawno sprawdził drugiego bramkarza. Onana jest zbyt elektryczny i popełnia zbyt dużo błędów kosztujących nas gole. Z naszym słabym atakiem nie możemy sobie na coś takiego pozwolić. Co z tego że umie nieźle kopnąć piłkę, jak nie ogarnia co się dzieje na przedpolu i siada na dupie przez strzałem. De Gea też był przyspawany do linii, ale nadrabiał refleksem, a Onana rzuca się jakby miał parę kilo gruzu w gaciach.
» 27 grudnia 2023, 10:55 #4
gorzky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2023 12:23

@mervel
o przepraszam, mój błąd. niestety nie znam się na piłce i oczekuję że bramkarz będzie cokolwiek bronił lub chociaż zareaguje na strzał. Niestety nie ogarniam tego nowoczesnego futbolu gdzie bramkarz nie musi umieć bronić a skrzydłowy dryblowac i dośrodkować.
» 27 grudnia 2023, 12:22 #3
arturar: oglądasz mecze? Przecież wczorajszy wolny to wina obrońców a nie bramkarza. Poza tym pressing Villi nie istniał głównie dzięki temu że Onana był w stanie rozgrywać a nie pozbywać się piłki przy każdym kontakcie. Jak Davida lubiłem to ta zmiana była konieczna i dalej uważam że Onana to całkiem dobry wybór. Gdyby miał solidniejszą obronę przed sobą to naprawdę dużo lepiej by to wyglądało.
» 27 grudnia 2023, 15:59 #2
Addamus: Niestety normalny zespół po takim come back w następnym spotkaniu by gryzł trawę i walczył o kolejne 3pkt, podczas gdy Manchester United znowu przegra, max zremisuje bez znaczenia z kim by grali po stylu gry jak na pożegnanie Erika ten Haga

Obym się tym razem mylił -.-
» 27 grudnia 2023, 10:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.