Ten Hag ocenił występ Manchesteru United w meczu z Evertonem

Manchester United zaaplikował liverpoolczykom trzy gole, a ozdobą meczu na Goodison Park była fenomenalna bramka Alejandro Garnacho. Oto, co po meczu z Evertonem miał do powiedzenia Erik ten Hag.

GOL GARNACHO
– Przed nami jeszcze długi sezon, ale prawdopodobnie to bramka sezonu. Nie chodził tylko o finisz, ale o całą akcję. Widzieliśmy bardzo dobrą zmianę kierunku gry. Rozmawialiśmy o tym, aby być odważnym, dynamicznym i proaktywnym. Finisz był fantastyczny.

UCISZENIE TRYBUN
– Mówiłem przed meczem, jak chcemy grać. W Kopenhadze widzieliśmy przykład. To był kolejny przykład tego, jak ten zespół może grać, jak możemy uciszać trybuny. Chodzi o to, aby być odważnym, grać dynamicznie. To pokazaliśmy w pierwszych minutach meczu.

SAMOZADOWOLENIE W PIERWSZEJ POŁOWIE
– Po starcie spotkania zbyt szybko się rozluźniliśmy, czuliśmy się za komfortowo. Skrytykowałem za to zespół po pierwszej połowie, bo już myśleli, że wygrali spotkanie. Nie można tego robić. Mecz trwa 95 minut, a nawet dłużej. Sędzia doliczył dwa razy po sześć minut. Trzeba więc dawać z siebie wszystko przez 100 minut, pokazywać inicjatywę z piłką i bez piłki. W drugiej połowie piłkarze spisali się bardzo dobrze. Zanotowaliśmy najwyższy wynik w tym sezonie w lidze.

BRAMKI NAPASTNIKÓW
– Nasi trzej ofensywni piłkarze strzelili i to bardzo dobra wiadomość. Tego potrzebujemy. Muszą strzelać, bo będzie to pomagać nam jako drużynie. Tego potrzebujemy w tym sezonie, aby odnieść sukces. Na pewno te bramki dadzą im pewność siebie. Trzeba to przenieść na kolejne spotkanie.

BEZINTERESOWNY FERNANDES
– Widzieliście, jak wspaniałym kapitanem jest Bruno. Widział i czuł, ze jego kolega z zespołu potrzebuje bramki. Miał wiarę w Rashy’ego, że ten wykorzysta jedenastkę. Potrafi to robić bardzo dobrze. Potrzebujemy tego w zespole. Musisz mieć umiejętności liderskie i wspierać się nawzajem. Zawodnicy mogą dawać sobie pewność siebie. Tego potrzeba, aby sezon był udany.