W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w najbliższym czasie czekają trzy kluczowe mecze wyjazdowe. Najpierw Czerwone Diabły zmierzą się na Goodison Park z Evertonem, później pojadą na mecz z Galatasaray w Lidze Mistrzów, a następnie zmierzą się z Newcastle United. Erik ten Hag nie może doczekać się tych spotkań.
» Erik ten Hag jest dobrej myśli przed najbliższymi meczami Manchesteru United | Fot. Press Focus
– Wszystkie mecze są bardzo ważne, ale nasz dorobek punktowy na wyjazdach w tym sezonie jest bardzo dobry – mówi Ten Hag przed nachodzącymi spotkaniami.
– Możemy przystąpić do tych meczów pełni wiary. Musimy natomiast myśleć tylko o najbliższym spotkaniu. Najważniejszy jest mecz z Evertonem. Nie możemy się go doczekać.
Ten Hag pytany o wyjazdowe starcie z Galatasaray, gdzie drużynę czeka wroga atmosfera, odpowiada: – Widzieliście, że ten zespół ma odpowiednią osobowość i charakter, aby grać w takich miejscach, tak jak w Kopenhadze.
– Radzimy sobie z tym. Czuję się komfortowo, kiedy gramy na wyjazdach – dodaje Ten Hag.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
Klimaa: Przede wszystkim brakuje nam mentalu w tym sezonie. Mecze przegrywamy w głowach już przed spotkaniem i w tym aspekcie trzeba się odbudować bo skład na papierze nie jest tak zły jak nasza ligowa pozycja.
kacpersky: Do tej pory oglądaliśmy zastraszone i zaszczute United. Piłkarze ewidentnie pod formą, do tego presja w prasie, duże nadzieje przed sezonem (i słusznie - mieliśmy prawo oczekiwać trochę więcej), fermenty, wycieki z szatni, poobrażani piłkarze. W takiej atmosferze ciężko się gra - ta koszulka waży te kilkaset gramów więcej. Bardzo łatwo wejść naszym piłkarzom do głowy - widać to było w Kopenhadze, wcześniej w meczu z Duńczykami na OT (tam trybuna gości też grzmiała lepiej niż nasi), jeszcze wcześniej w Monachium, na The Emirates. Samo OT też trochę przycichło - zbliżenia na nasze sektory pokazują, że my oglądamy te mecze w dużym skupieniu, w takim niezdrowym wyczekiwaniu na to co zobaczymy. Ciężko być kibicem United teraz i na pewno cieżko też się gra dla tej drużyny.
Liczę na jakieś boskie ozdrowienie i przede wszystkim oczyszczenie głów, bo to jest chyba teraz naszym największym wrogiem.
sztejner: Mam jakieś dziwne przeczucie,że ta przerwa reprezentacyjna podziała na nas jak zeszłoroczne mistrzostwa i wrócimy z formą
Chciałbym żeby tak było
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.