SimplyJack: Prawda jest taka, że nasza obrona vs obrona z zeszłego sezonu to zupełnie inna czwórka.
Shaw - Martinez - Varane - AWB vs Lindelof - Maguire - Evans - Dalot...
Nie wiem czy pamiętacie, ale Martinez zeszły sezon miał wybitny, pięknie kontrolował wszystko co się działo z tyłu, ładnie rozgrywał, Shaw ładnie pociągnął z lewej strony, AWB miał przebłyski. Obecnie mamy rozpacz, nasza formacja obronna jest jakby z okręgówki, nie ma jak zawiązać składnej akcji, wciągnąć przeciwnika do siebie i rozegrać. Do tego sytuacja z Sancho, która atmosfery w zespole na pewno nie buduje. Kontuzje wielu zawodników. Nie bronię tutaj EtH, bo powinni spisywać się lepiej, ale nie jestem zwolennikiem aby go zwolnić. Dajmy mu jeszcze czas, bo co da nam kolejna zmiana. Sezon i tak jest już praktycznie na straty.
W zeszłym roku były ochy i achy nad tym, jaki progres robimy i jak potrafimy dobrze grać, że w końcu widać poprawną relację menadżer - piłkarz, przecież to też zrobiliśmy pod wodzą tego samego menadżera. Dajmy mu jeszcze trochę czasu i wspierajmy, bo na ten moment i tak nie ma lepszego wyjścia.
Ktoś niżej pytał co mamy traktować jako wymówki i że nie rozumie sensu tego zdania. Odpowiadam: potknięcia, w domyśle chyba głupie, amatorskie błędy, które popełniliśmy (tak jak chociażby wczoraj powrót Dalota, czy wcześniej wpadki Onany) i które mocno wpłynęły na przebieg meczy, ale nie należy traktować tego jako wymówka do słabych wyników. Podsumowując co miał EtH na myśli, ale nie chciał zbyt głośno i dosadnie tego mówić: niektórzy piłkarze z obecnego składu grają jak amatorzy i popełniają głupie błędy przez co cierpi cały zespół.
Stay calm i może skupmy uwagę na tym, że fajnie byłoby wywalić w końcu Glazerów. Fajnie gdyby media obrały taki kierunek i doszukiwały się ich winy w obecnym stanie naszej gry. Może to by ich trochę przycisnęło, a kibiców w Anglii (bo umówmy się, my mamy niewielkie pole manewru) zmotywowało do działania.