Erik ten Hag nie krył swojego rozczarowania po niedzielnym meczu z Manchesterem City (0:3) na Old Trafford. Holender musiał przełknąć kolejną derbową porażkę w roli menadżera Manchesteru United.
» Erik ten Hag nie był w najlepszym humorze po meczu z Manchesterem City | Fot. Press Focus
Czerwone Diabły starały się nawiązać walkę z Manchesterem City w pierwszej połowie, ale The Citizens objęli prowadzenie po rzucie karnym po tym jak Rasmus Hojlund sfaulował Rodriego w polu karnym, co nie umknęło uwadze VAR-u. Szybko zdobyty gol po przerwie rozwiał nadzieje Manchesteru United na korzystny wynik.
– Oczywiście, że porażka jest rozczarowująca. W poprzednim sezonie mieliśmy wiele dobrych momentów, ale teraz tak nie jest. Kiedy przegrywasz derby i przegrywasz je w taki sposób, jest to rozczarowujące – stwierdził Ten Hag po meczu z Manchesterem City.
– W pierwszej połowie mieliśmy bardzo dobry plan i jego wykonanie również było dobre. Walczyliśmy jak równy z równym, ale rzut karny zmienił oblicze spotkania. W drugiej połowie byliśmy ustawieni bardziej ofensywnie, lecz szybko zrobiło się 0:2 i wtedy był to już trudny mecz.
– Kiedy spojrzycie na pierwszą połowę, to mecz był wyrównany, a rzut karny zmienił oblicze spotkania. Nawet później mogliśmy wrócić do meczu, bo swoją szansę miał Scott McTominay. Patrząc na szanse mecz był bardzo wyrównany. W poprzednich starciach z City, w Pucharze Anglii oraz w styczniu w Premier League, były to wyrównane spotkania, równe szanse. Prawdopodobieństwo wygrania było w każdym spotkaniu.
– Druga połowa absolutnie nie była wyrównana, co wyjaśniłem. Przegrywaliśmy i zdecydowałem się wprowadzić ofensywnego zawodnika. Popełniliśmy błąd, czego nie było w naszym planie, daliśmy się pokonać i zrobiło się 0:2 za szybko. Później był ciężki mecz. W pierwszej połowie, nie zapominajmy, myślę, że zagraliśmy dokładnie tak jak musieliśmy zagrać przeciwko City.
Ten Hag proszony o ocenę decyzji arbitra odnośnie rzutu karnego stwierdził: – Brak komentarza. Nie powiem nic. Sami możecie to ocenić. Możecie mnie pytać, ale nie odpowiem.
Holenderski menadżer pytany o to, jak przekona kibiców Manchesteru United, że jego zespół zmierza w odpowiednim kierunku, odpowiedział: – Pytacie o to po meczu z Manchesterem City. Wcześniejsze trzy mecze wygraliśmy i pokazaliśmy ducha walki. Myślę, że idziemy do góry. Start sezonu był trudny, ale teraz jest lepiej. Jestem przekonany, że gdy wrócą kontuzjowani gracze, to będziemy silniejsi. Musimy być cierpliwi, ale jestem zadowolony z postawy niektórych rezerwowych. Po powrocie kontuzjowanych zawodników nasz zespół będzie mocniejszy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.