W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag jest przekonany, że pewność siebie piłkarzy Manchesteru United wzrośnie po zwycięstwie z FC Kopenhagą (1:0) w Lidze Mistrzów.
» Erik ten Hag uważa, że pewność siebie jego zawodników wzrośnie po wygranej z FC Kopenhagą | Fot. MUTV
Czerwone Diabły pokonały mistrzów Danii i zapisały na swoim koncie pierwsze punkty w obecnej edycji Champions League. Było to też trzecie zwycięstwo z rzędu zawodników Ten Haga po tym jak wcześniej pokonali Brentford (2:1) i Sheffield United (2:1).
Bohaterami wtorkowego spotkania byli Harry Maguire i Andre Onana. Anglik zdobył zwycięskiego gola w drugiej połowie, a Kameruńczyk obronił rzut karny w ostatnich sekundach meczu.
– Piłkarze spisują się coraz lepiej i mają swoje kluczowe momenty w tym sezonie. Po takich meczach zyskują pewność siebie, co widzieliście u Harry’ego Maguire’a i Andre Onany – stwierdził Erik ten Hag po meczu z FC Kopenhagą.
– Są też inni zawodnicy z dobrymi występami. Jeśli będziemy to kontynuować i prezentować mecz po meczu, to możemy coś stworzyć.
Ten Hag pytany o kolejny występ Harry’ego Maguire’a w barwach Manchesteru United, przyznał: – Jest teraz dużo bardziej proaktywny, kiedy mamy piłkę w posiadaniu. Podchodzi wyżej, zagrywa prostopadłe piłki, broni z większą inicjatywą. Harry gra też lepiej w ofensywie. Jest bardzo pewny siebie w pojedynkach, dominuje.
– W odpowiednich momentach pokazuje też boiskową agresję. Dziś zebrał nagrodę w postaci bramki zdobytej głową. Muszę przyznać, że podanie Christiana Eriksena było wspaniałe, ale i finisz akcji znakomity – dodał Ten Hag.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w niedzielę 29 października. Czerwone Diabły zmierzą się na własnym stadionie z Manchesterem City (16:30).
Czarny82r: Jeżeli ETH twierdzi po takim meczu że piłkarze spisują się coraz lepiej, to sory ale powoli zaczynam wątpić w jego pracę. Ten mecz to totalna porażka.
marchewa11: Jeśli o. Tu widzi jakaś poprawę to chyba musi iść do okulisty. Niczego nie ujmując piłkarza z Dani ale dla MU to powinien być spacerek na 3:0 do przerwy. A nie męczarnia i drżenie o wynik. Chłop już sam się gubi w tym co mówi. Stracił szatnie traktując Dawida jak szmatę i już nie odzyska.
vanN: wg mnie, to ten Hag stracił szatnie, szczególnie doswiadczonych zawodników po sytuacji z de Gea. Widac po piłkarzach, że oni nie chcą za Niego umierać, w zasadzie walczą tylko młodzi albo tacy którzy liczą jeszcze zimą na transfer i chcą wykorzystać wewnętrzne problemy
Pochmurny: Ok, to jeszcze tylko 9 z pierwszego składu i idziemy po mistrza... Zabraknie nam spotkań jeśli będą musieli zyskiwać pewność cały czas. Już nie wspomnę o tym, że po takich spotkaniach to ja nie wiem czy coś prócz zażenowania był wyniósł. Znowu praktycznie nic nie działa przez większość czasu spotkania. Jak tu nabierać pewności? Broniąc karne w 94 min? Wygrywając mecz będąc żałosnym? Wydaję mi się, że pewność nabiera się gdy gra się swoje i to zaczyna wychodzić. No, ale może się mylę i Onana z Harrym zaczną strzelać teraz więcej bramek, w końcu mają pewność, iż reszta tego nie zrobi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.