Ten Hag spokojny o swoją posadę: Trzymamy się razem

Manchester United we wtorkowy wieczór po raz kolejny rozczarował swoich kibiców. Czerwone Diabły dwukrotnie obejmowały prowadzenie w starciu z Galtasaray, ale ostatecznie przegrały 2:3. Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów zawodnicy Ten Haga mają na swoim koncie zero punktów.

Holenderski menadżer po spotkaniu z Galatasaray nie uniknął pytań o swoją przyszłość w ekipie Manchesteru United. Czerwone Diabły zanotowały najgorszy start sezonu od 1986 roku.

– Ostatni sezon: wspaniały, znakomity, lepszy niż mogliśmy tego oczekiwać, ale gdy rozpoczynaliśmy ten projekt, to wiedzieliśmy, że będą pojawiać się dziury. Teraz jesteśmy w trudnym momencie i każdy to widzi – mówi Ten Hag cytowany przez Manchester Evening News.

– Wychodzimy na boisko razem, walczymy razem, trzymamy się razem. Mówię tutaj o mnie, dyrektorach, zespole, wszyscy jesteśmy w tym razem. Będziemy walczyć. Wiemy, że musimy spisywać się lepiej i dzięki jedności możemy to zrobić.

– Nie ma żadnych wymówek. Możemy je wymyślać, ale widziałem zespół naprawdę zgrany, zespół z wielkim duchem walki. Momentami graliśmy fantastycznie, strzeliliśmy dwa gole, dwa razy obejmowaliśmy prowadzenie i kontrolowaliśmy mecz.

– Nagle popełniamy błąd, a futbol to gra błędów. To jasne, że muszę dawać wytyczne i instrukcje, jak mamy sobie radzić w takich sytuacjach. Ale błędy się zdarzają i zostaliśmy za to ukarani – dodaje Ten Hag.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w sobotę 7 października. Czerwone Diabły zmierzą się na własnym stadionie z Brentfordem (16:00).