W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Victor Lindelof nie był w dobrym humorze po meczu z Bayernem Monachium. Manchester United na inaugurację Ligi Mistrzów przegrał w stolicy Bawarii 3:4.
» Victor Lindelof był zawiedziony końcowym rozstrzygnięciem meczu z Bayernem | Fot. MUTV
– Wiedzieliśmy, że będzie tutaj ciężko. Graliśmy przeciwko bardzo dobrej drużynie. Udało nam się strzelić trzy gole, ale nie mamy dobrego wyniku – stwierdził Lindelof w rozmowie z klubową telewizją MUTV.
– To oczywiście bardzo frustrujące, bo pragnęliśmy korzystniejszego rezultatu w tym spotkaniu.
Manchester United nieźle zaczął mecz z Bayernem, ale obraz gry uległ zmianie po błędzie Andre Onany, który przepuścił łatwy strzał Leroya Sane. Chwilę później drugiego gola dołożył Serge Gnabry.
– Błędy są częścią futbolu. Zdarzają się, ale chodzi o to, jak się po tym pozbieramy. Zaczęliśmy mecz dobrze, a następnie straciliśmy pierwszego gola. Później trzeba było robić swoje i grać taki futbol, jaki chcieliśmy.
– Wyszliśmy na drugą połowę i chcieliśmy spróbować. Udało nam się strzelić trzy gole. Tak jak mówiłem, ostatecznie nie osiągnęliśmy korzystnego wyniku. Jest to bardzo frustrujące.
Piłkarze Manchesteru United nie będą mieli dużo czasu na rozpamiętywanie porażki z Bayernem, bo w sobotę drużynę czeka wyjazdowe starcie z Burnley w Premier League. W czwartek Czerwone Diabły mają zaplanowaną poranną sesję treningową w Niemczech i następnie wracają do Anglii.
– W Premier League zawsze jest ciężko. Chodzi więc o odpowiedni odpoczynek. Zostajemy w Niemczech na noc, postaramy się przespać i dobrze wypocząć. Później wracamy do Manchesteru, aby przygotować się na mecz w sobotę. Wszyscy nie mogą doczekać się występu, aby wrócić do gry i zgarnąć trzy punkty. Mam nadzieję, że później będziemy w stanie to kontynuować – dodaje Lindelof.
JahKowalski:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.09.2023 18:19
Lindelof tyle lat u nas gra a ty najwyraźniej nadal niewiele ogarniasz.
Nie gra widowiskowo, za to w najbardziej skuteczny dla obrońcy sposób spychając napastników do linii końcowej boiska.
Jest też wyjątkowo równy jeśli chodzi o poziom i brak większych kontuzji, no ale nie robi fajnych wślizgów jak w fifie ;)
jayjay2: Trzeba się pozbyć Lindelofa latem, i tak już za długo tu siedzi, jak na swoje umiejętności, a raczej ich całkowity brak. Może ktoś się na niego nabierze. Beznadziejny obrońca, poziom Freda i McTominaya.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.