viliar: Taka lipa, że nawet się nikomu nie chce komentować...
Sędzia wypaczył mecz. Dodatkowo pudło Frenandesa katastrofa. Niby bez tragedii wizualnie, bo lepiej niż z wilkami, ale nie mamy w ogóle napadu. Rash na szpicy to totalna porażka, gość myśli, że jak zacznie machać nogami nad piłką, to w magiczny sposób znikną trzej obrońcy obok niego. Nie ma jak wykorzystać swojej prędkości. Mam nadzieję, że za jakiś czas Greenwood wróci do składu i formy i że ten nasz nowy młody napastnik da radę, bo w ten sposób to nie pociągniemy raczej.