Erik ten Hag zabrał głos na temat kontuzji Bruno Fernandesa

kacpersky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.04.2023 14:48

Bruno to jest na ten moment JEDYNY zawodnik w zespole, co do którego można mieć pewność, że zagra kilka niekonwencjonalnych piłek w czasie spotkania, mądrze rozrzuci piłkę pod presją i podyktuje tempo gry. Niestety ani Ericksen, ani Rashford czy Casemiro tego nie potrafią robić z jakością jaką dysponuje portugalczyk. Dla mnie to jest topka w lidze, a przypomnę, że gość nie gra w City, gdzie ma wokół siebie samych światowej klasy zawodników, a w United gdzie notorycznie zawodnicy to tracą, to zyskują formę i ta sinusoida musi być dla zawodnika w takiej roli niesamowicie męcząca psychicznie. Widać to zresztą było niejednokrotnie w spotkaniach, w których Fernandes grał bardzo dobre zawody, a koledzy z zespołu mieli problemy z kierunkowym przyjęciem piłki, celnym podaniem do nogi i wykończeniem akcji. Facet tracił rezon i zwyczajnie się frustrował. Jego brak w meczu z Kogutami - w meczu, na który na pewno Totki wyjdą bardzo zdeterminowani po ostatnich porażkach i zmianie trenera - będzie widoczny od pierwszych minut i spodziewam się, że United (który to już raz w ostatnich latach) będzie tym zespołem, od którego odbiją się zaczynając zaliczać coraz lepsze występy przed końcem sezonu. Obym się mylił.

Należy oddać mu co jego, bo to jedyny piłkarz w naszym zespole, który realnie podniósłby poziom gry każdej drużyny w Europie na ten moment.