Podstawowy czas gry i dogrywka nie wyłoniły zwycięzcy na Wembley.
Spotkanie zakończyło się remisem 0:0 i do wyłonienia finalisty konieczna była seria jedenastek. Te lepiej strzelali piłkarze Czerwonych Diabłów. W ekipie Brighton pomylił się Solly March.
– Myślę, że to będzie zły wieczór, bo ten finał to było nasze marzenie – stwierdził De Zerbi po meczu na Wembley.
– Rozmawiałem z piłkarzami w szatni i powiedziałem im, że musimy zamknąć ten rozdział. Teraz trzeba myśleć tylko o dalszej części sezonu.
– Jeśli w środę wyjdziemy na mecz i będziemy myśleć o Wembley, to nie wygramy.
– Zasłużyliśmy na wygraną, takie jest moje zdanie. Zasłużyliśmy na wygraną, bo graliśmy lepiej i mieliśmy więcej okazji do zdobycia bramki. W połowie drugiej części meczu cierpieliśmy. Przez resztę czasu graliśmy na połowie przeciwnika – dodał De Zerbi.
Manchester United i Brighton w tym sezonie spotkają się jeszcze raz. Czerwone Diabły pojadą na The Amex 4 maja, aby walczyć o ligowe punkty.