Manchester United zaprezentował się bardzo słabo w pierwszym meczu po reprezentacyjnej przerwie. Bramki Joe’a Willocka i Calluma Wilsona dały gospodarzom cenne trzy punkty.
– Rozczarowanie to odpowiednie słowo. Chcieliśmy tutaj przyjechać i zrobić to, co zaplanowaliśmy. Myślę, że próbowaliśmy to robić. Próbowaliśmy znajdywać wolne przestrzenie – stwierdził Diogo Dalot w rozmowie z
MUTV.
– Wiedzieliśmy, że rywale chcą stosować pressing wysoko. Próbowaliśmy grać swoje, szukaliśmy przestrzeni. Myślę, że mogliśmy być nieco bardziej cierpliwi, zwłaszcza w ostatnim sektorze boiska.
– Trzeba pokazywać pragnienie zwycięstwa. Musimy być lepsi w takich elementach, pokonywać rywala w każdym pojedynku. Myślę, że Newcastle United pragnęło tego zwycięstwa bardziej i coś takiego nie może mieć miejsca.
Manchester United do rywalizacji o ligowe punkty wróci już w środę 5 kwietnia. Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Brentfordem i będą mogły szybko wrócić na zwycięską ścieżkę.
– Jeśli chcemy walczyć o więcej, jeśli chcesz rywalizować w Premier League, to musisz grać bardziej konsekwentnie. Trzeba w takich spotkaniach dominować i kontrolować mecz. Tworzyć sobie więcej okazji, niż przeciwnik – przyznaje Dalot.
– Wiedzieliśmy, że rywale zagrają intensywnie, będą pressować wysoko, ale trzeba było spisać się lepiej. Musimy grać bardziej konsekwentnie.
– Wszystko zależy od nas. Jeśli będziemy kontrolować spotkania, grać na miarę naszych możliwości, to możemy wygrać każdy mecz. To jest nasz cel. Trzeba pokazać konsekwencję na boisku w każdym spotkaniu. W środę musi być reakcja – dodaje Portugalczyk.