W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w rewanżowym meczu fazy play-off Ligi Europy, w którym Manchester United pokonał FC Barcelonę 2:1. Wygrana Czerwonych Diabłów oznacza, że Katalończycy pożegnali się z europejskimi pucharami.
» Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców w czwartkowym meczu z Manchesterem United
Lewandowski w 18. minucie spotkania wykorzystał rzut karny, choć David de Gea był bliski obrony strzału polskiego napastnika.
Snajper Barcelony i kapitan reprezentacji Polski po końcowym gwizdku udzielił krótkiego wywiadu platformie Viaplay. Lewandowski pytany przez Piotra Domagałę o to, co miało kluczowy wpływ na losy rywalizacji, odpowiedział:
– W pierwszej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą, strzeliliśmy bramkę i próbowaliśmy atakować. Mieliśmy jeszcze szansę na strzelenie drugiej bramki. Pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze. W drugiej Manchester United nas przycisnął, strzelił dwie bramki. To był dla nas ciężki czas. Gdybyśmy szukali okazji na drugą czy trzecią bramkę, to może byłoby inaczej. Walczyliśmy do końca.
– Zdajemy sobie sprawę, że ten projekt Barcelony się tworzy i nie jest tak, że w tydzień czy miesiąc wszystko się zmieni. To był poziom Ligi Mistrzów, ćwierćfinał, a nawet półfinał. Zarówno Manchester United, jak i my jesteśmy w dobrej formie i to było widać.
– Zabrakło nam czegoś i musimy się skupić na tym, co trzeba teraz poprawić. Trzeba stwarzać więcej sytuacji.
– Bolą takie mecze, bo byliśmy blisko. Futbol jest grą błędów i te błędy oczywiście były. Teraz skupiamy się na La Lidze i pucharze. Czekają nas ciężkie i fajne mecze. Chcieliśmy grać dalej w Lidze Europy, ale przegraliśmy i odpadamy.
Manchester United następnego rywala w 1/8 finału Ligi Europy pozna w piątek 24 lutego o godzinie 12:00.
Pady: Na pewno był to poziom ligi mistrzów ale na półfinał to jeszcze za wcześnie powiedziane, jeśli będziemy ciągle robić taki progres jestem pewny o mistrzostwo w przyszłym sezonie i dużą walkę w lidze mistrzów, Barcelonie życzę mistrzostwa i spotkania w grupie w przyszłym roku .
misieq96: Ten dwumecz to zdecydowanie poziom Ligi Mistrzów. Kto wie, może za rok właśnie znów się w Champions League spotkamy. Przed nami jeszcze dużo pracy żeby tak się stało, aczkolwiek wierzę, że hymn Champions League zabrzmi od nowego sezonu na Old Trafford.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.