vieeeri: Podstawowa para stoperów melduje się w finale- aż się gęba cieszy :) ja w niedzielę za Argentyną choćby dla samego faktu tego, że nikt już się nam do Lisandro nie przysadzi z uwagi na mistrzostwo świata.
Sam też przeszedłem pewną przemianę poglądową, ponieważ tak jak latami twierdziłem, że wolałbym Pogbe w składzie niż De Bruyne, tak zawsze stawiałem CR7 ponad Messim w odwiecznym sporze. Niesamowite jak zburzył wydawałoby się mocny pomnik Ronaldo, że dziś życzę Messiemu, aby kończył karierę reprezentacyjną mistrzostwem świata, a nie płaczem, że grają młodsi, lepsi, skuteczniejsi.