Hiszpańska federacja „wysłała” Davida de Geę na emeryturę

Choć David de Gea prezentuje wysoką formę w Manchesterze United to został pominięty przez Luisa Enrique przy powołaniach na tegoroczne mistrzostwa świata, które w niedzielę rozpoczynają się w Katarze.

De Gea ma na swoim koncie 45 występów w reprezentacji Hiszpanii i wciąż liczy, że uda mu się poprawić ten dorobek. 32-latek w ostatnim czasie otrzymał zaskakującą wiadomość z Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej, co ujawnił dziennikarz Jose Alvarez na łamach El Chiringuito.

– De Gea jest trochę niewygodnym tematem. Nagle zniknął z powołań kilka miesięcy temu, a Luis Enrique zadzwonił do niego i powiedział, że nie będzie na niego liczył. Stwierdził, że to „techniczna decyzja”. David pytał go o powody, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi – mówi Alvarez.

– Kilka dni później David dostał wiadomość od Luisa Rubialesa, prezesa Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej, który napisał: „David, cieszę się, że w końcu podjąłeś decyzję, o której myślałeś. Powiedziano mi, że opuszczasz szeregi reprezentacji narodowej”.

– David odpowiedział na tę wiadomość: „Słucham? Nie ma żadnej rezygnacji z gry w kadrze, kto powiedział, że z czegokolwiek rezygnuję? Trener oznajmił mi, że nie będzie na mnie liczył, ale nigdy nie zrezygnowałem z gry w kadrze i nie miałem takiego zamiaru”.

– David był trochę zaskoczony komunikacją pomiędzy Enrique a Rubialesem, a także wiadomością, którą otrzymał od prezesa – dodał dziennikarz.