Ferguson: Rozglądam się, ale nie widzę żadnych Royów Keanów

Dzisiaj Sir Alex Ferguson wziął udział w konferencji prasowej i w prezentacji z nowym nabytkiem, wspomnianym Michaelem Carrickiem.

Sporo mówiło się również o sprowadzeniu Javiera Mascherano. Na spekulacjach się jednak skończyło. Podobna sytuacja jest z Marcosem Senna z Villarreal. Tutaj jednak jest szansa dla Szkota, bo działacze hiszpańskiego klubu są otwarci na rozmowy.

Ferguson nie ukrywa, iż na chwilę obecną priorytetem jest wzmocnienie linii pomocy. Możemy więc być pewni w 70% sprowadzenia nowego gracza, nadal jednak nie wiemy kim mógłby być nowy Diabeł.

"Myślę, że sprawa wzmocnienia linii pomocy jest w tym momencie niezwykle ważna. Sporo się mówi o zastąpieniu Roy'a Keane'a...właśnie w tym tkwi rzecz." - mówił Fergie.

"Nie możesz jednak ot, tak pozyskać nowego Roy'a Keane'a. Staram się o to od dobrych pięciu lat. Najlepiej podejść do tej sprawy w następujący sposób - należy się upewnić, czy posiadasz w kadrze wystarczająco dobrych piłkarzy i co za tym idzie z odpowiednimi umiejętnościami, by występować w środku pomocy. Ważne też, by piłkarz był uniwersalny."

"Michael to fantastyczny gracz. Doskonale podaje piłkę. Patrząc na naszych utalentowanych pomocników uważam, że będzie on świetnym dodatkiem i uzupełnieniem."

"Wtedy Paul Scholes był w swojej szczytowej formie. Byłem nim zachwycony." - odpowiedział Szkot na pytanie, dlaczego nie sprowadził Carricka jeszcze wtedy, gdy tenwystępował w West Ham United. Warto zaznaczyć, iż póĽniej, Tottenham sprowadził Anglika na White Hart Lane za jedyne 2,75 miliona funtów.

"Czasami sprowadzasz młodego zawodnika do klubu i bardzo prawdopodobne jest to, iż nie będzie grał co tydzień. Nie możesz mu po prostu tego zapewnić. Tu chodzi o naukę, postępy i wyczucie czasu. Kiedy Rio Ferdinand opuszczał West Ham United i przychodził do Leeds, był w niemal identycznej sytuacji."

"Myślę, że pogra w Anglii jeszcze sześć-siedem lat. West Ham to zespół, z kopalnią talentów. Wielu z nich przewija się przez zespół, a po paru latach przenoszą się do większych klubów. Nie ukrywam, że klub dysponuje wspaniałą szkółką piłkarską."

"Każdy zawodnik stamtąd jest świetnie wyszkolony. Nieprawdopodobną zmianą jest, gdy przechodzisz do naszego klubu."

"Nie do końca się zgadzam." - odparł Ferguson mając na myśli stwierdzenie, iż United od zaraz potrzebuje nowego pomocnika.

"W każdym razie jesteśmy w stanie i możemy ściągnąć kolejnego. Równie dobrze możesz powiedzieć, że zastąpisz Roy'a Keane'a czwórką zawodników... i w ten sposób grasz, grasz... To jeden z lepszych piłkarzy w historii. Tak jak mówiłem, cały czas staram się o ściągnięcie następcy. To samo działo się z Bryanem Robsonem, gdy ten zakończył karierę. Mieliśmy ogromne szczęście, że trafiliśmy na Roy'a Keane'a."

"Nie widzę na chwilę obecną żadnych Royów Keanów. Sprowadziłem jednak Michaela, bo widzę między nimi kilka podobieństw."

"Myślę, że Roy to piłkarz przetrzymujący piłkę, podający krótko tj. od zawodnika A do zawodnika B. Jego statystyki były niewiarygodne - ponad 90% posiadania. Michael za to jest bardziej kreatywny. Zagrywa długie i dokładne piłki w zupełnie innym stylu niż to czynił Roy. Główną rzeczą jest to, że Michael podobnie jak Roy lubi utrzymywać się przy futbolówce."

W końcu reporter SkySports doszedł do najważniejszej sprawy tego newsa. Ferguson przyznał, iż ostatniego czasu przyglądał się Vieirze, ale przenosiny do Interu definitywnie rozwiały nadzieje na sprowadzenie Francuza..

"Vieira to zawodnik, który potrzebował zmiany klubu w związku z aferą korupcyjną. Każdy się nim interesował, wielu chciało go mieć u siebie."

"Kiedy Juventus został zdegradowany, momentalnie większość klubów zaczęła ich obserwować. Zawodnicy stamtąd od razu znaleĽli się na listach życzeń. Milan nie spadł, dlatego byłem przekonany, iż żaden piłkarz od nich nie odejdzie. W krótkim czasie, Juve straciło takich graczy jak Emerson, Lilian Thuram, Fabio Cannavaro czy Gianluca Zambrotta. Teraz, rozpoczęły się rozmowy dotyczące Vieiry. Nie ukrywam, że rozważaliśmy jego zakup, ale Inter złożył naprawdę świetną ofertę, którą trudno było odrzucić. Piłkarz ją zaakceptował i sprawa dobiegła końca." - zakończył Szkot.