» 26 września 2022, 09:50 - Autor:
matheo - źródło: The Athletic, MEN
Eric Cantona w ubiegłym roku chciał wrócić do Manchesteru United. Czerwone Diabły nie złożyły jednak oferty swojemu legendarnemu zawodnikowi.
» Eric Cantona chciał zająć się w Manchesterze United sprawami piłkarskimi, ale klub nie złożył mu żadnej oferty
Cantona chciał pomóc Manchesterowi United w kwestiach piłkarskich. Francuz wysunął swoją kandydaturę na stanowisko prezesa zajmującego się wyłącznie tematami futbolowymi.
Manchester United w ubiegłym roku zmienił swoje struktury. W marcu 2021 roku klub mianował na stanowisko dyrektora sportowego Johna Murtougha. Dyrektorem technicznym został natomiast Darren Fletcher. Z klubem po wielu latach pożegnał się Ed Woodward, który pełnił funkcję wiceprezesa klubu. Następcą Woodwarda został Richard Arnold.
– W ubiegłym roku zaproponowałem klubowi zmianę ich podejścia. Ed Woodward jest świetny w marketingu, ale kiepski w kwestiach piłkarskich. Manchester United powinien mieć prezesa, a także prezesa do spraw marketingu i prezesa do spraw futbolowych, który podejmuje decyzje piłkarskie. Zaproponowałem im, że powinienem być prezesem futbolu – mówi Cantona w rozmowie z The Athletic.
– Spotkałem się z Edem Woodwardem kilkukrotnie. Nie zaakceptowali mojej propozycji! Nadal uważam, że powinni mieć kogoś od futbolu, mnie lub kogoś innego. Powinna to być osoba z klubu, która zna się na piłce i zna klub.
– Odkąd sir Alex Ferguson odszedł, to klub podwoił swoje przychody, ale niczego nie wygrali. Wyobraźcie sobie co by było, gdybyście mieli świetnych ludzi od marketingu i osoby znające się na piłce. Potroiliby przychody. Ale oni tego nie rozumieją. Klub wydaje spore pieniędzy. Musi to natomiast robić z głową.
Cantona pytany o to, czy nadszedł czas, aby rodzina Glazerów pożegnała się z klubem, odpowiada: – Tak, być może. Też coś o tym myślałem. Ten klub obserwuje w mediach społecznościowych tysiące kibiców. Jeśli więc stworzyliby aplikację, która umożliwiłaby sprzedaż 50% klubu, to nie potrzeba byłoby 1-2 osób, które zainwestowałyby po 500 milionów funtów. Zamiast tego można mieć miliony osób, które włożyłyby po 10, 20, 100 czy 1000 euro. Wtedy połowa udziałów klubu byłaby w rękach prawdziwych fanów Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.