UnitedWeStand: To że Mason ma nasrane we łbie, to wiadomo już od dawna, bo to nie jest pierwsza afera z nim związana. Numer 11 na plecach jednak zobowiązuje do bycia zerem.
Ma ważny kontrakt z tego samego powodu dla którego Mendy ma ważny kontrakt z City - kluby mogą zerwać umowę wyłącznie po skazaniu. Francuz czekał rok na rozpoczęcie swojej rozprawy i aktualnie trwa.
Co do sprawy Masona, to jest w toku.
Dziewczyna nie chciała aby wyszło to do sieci i go kocha, a jej ojciec uważa że skoro córka chce z nim być, to nie widzi problemu, bo sam nigdy nie był świadkiem bicia córki.
Dla policji takie sprawy są ciężkie, bo często nie ma współpracy ze strony osób pokrzywdzonych, które ze strachu, wstydu albo z miłości twierdzą, że wszystko jest ok.
Ostatnio w NBA była afera, bo okazało się, że koszykarz bił regularnie swoją żonę, która go kochała i uważała że siniaki to nic takiego, aż ostatnio prawie ją zabił i to ją już przekonało do złożenia zeznań, a facet spędzi wiele lat w więzieniu zamiast na parkietach NBA. Wiele kobiet nie miało tyle szczęścia co ona i skończyło się to finalnie tragedią.
Sprawa Masona jest poważna, bo nie aresztuje się typa wyłącznie na podstawie zdjęcia, a jedynym powodem dla którego jest na wolności, to dlatego że wyszedł za kaucją. Ciężko powiedzieć jak się to zakończy.
Może Anglik się życiowo ogarnie, bo patrząc na przebieg wszystkich afer, to aż strach pomyśleć co odwali dalej.