Manchester United zanotował koszmarny początek sezonu 2022/2023, ale Erik ten Hag jest przekonany, że Czerwone Diabły wyjdą na prostą pod jego wodzą.
» Erik ten Hag zdaje sobie sprawę, że wyzwanie czekające go w Manchesterze United jest olbrzymich rozmiarów
Manchester United w poniedziałek czeka szlagierowe spotkanie z Liverpoolem w ramach 3. kolejki Premier League.
Ten Hag pytany przed spotkaniem z The Reds o trudny początek kariery na Old Trafford odpowiada: – Nie jestem tutaj dla siebie samego, a dla klubu. Chcę przywrócić go na należyte mu miejsce.
– Wiedziałem już wcześniej, że będzie to wyzwanie i pragnąłem go. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale tego chciałem w mojej karierze. Zawsze, gdy zaczynałem, to początki były trudne, lecz udawało mi się i jestem przekonany, że tutaj też tak będzie.
Ten Hag dodaje, że choć po meczu z Brentfordem (0:4) krytykował zawodników, to sam nie ucieka od odpowiedzialności.
– Nie zrozumcie mnie źle. Gdy mówię coś o piłkarzach, to chcę podkreślić, że siedzimy w tym razem. Gdy nastawienie nie jest odpowiednie, to mówię to też o sobie. Wygrywamy razem, przegrywamy razem. To nie może mieć miejsca. To sygnał, ale nie trzeba robić z tego wielkiej historii.
– Zrobiła się z tego wielka historia, ale zupełnie niepotrzebnie. Dopiero pierwszy raz coś takiego się przydarzyło – dodaje Holender.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.