Manchester United próbuje zakontraktować De Jonga od ponad dwóch miesięcy. Czerwone Diabły uzgodniły już nawet kwotę odstępnego z Barceloną, ale transfer nie może zostać sfinalizowany, dopóki klub z Camp Nou nie rozwiąże sprawy zaległości finansowych wobec De Jonga.
Katalończycy z tytułu odroczonej pensji są winni De Jongowi ponad 17 milionów funtów.
The Athletic informuje, że Barcelona zamierza… anulować obecną umowę Holendra, którą zawarł poprzedni zarząd. Obecni szefowie dopatrzyli się nieprawidłowości i grożą pozwem za kontrakt zawarty w 2020 roku.
De Jong pierwszy kontrakt z Barceloną podpisał w 2019 roku i do tej umowy chce wrócić obecny zarząd Barcy, gdyż w zmienionych warunkach w 2020 roku dopatrzył się „działań kryminalnych”.
Joan Laporta, obecny prezes Barcelony, w niedzielę podkreślał, że chce zatrzymać De Jonga w szeregach swojej drużyny.
– De Jong jest piłkarzem o wspaniałych umiejętnościach i chcemy, aby został w Barcelonie. Ma oferty z innych klubów, ale chcemy, aby został. On też chce tu zostać – stwierdził Laporta po spotkaniu z Pumas UNAM.
Przeciągająca się transferowa saga z udziałem De Jonga sprawiła, że Manchester United zaczął rozważać alternatywne cele.
Czerwone Diabły uzgodniły z Juventusem kwotę odstępnego za Adriena Rabiota.