RobvanKlu5i: Ameryki nie odkrył.
Tylko szkoda, że trzeba co mecz o tym przypominać, bo patrząc na to co ta dwójka robi na boisku to mam wrażenie, że oglądam bajkę "Sąsiedzi", bo działają na podobnych schematach co Pat i Mat - niby dobre pomysły ale wykonanie tragiczne i zazwyczaj kończy się to albo klapą albo totalną partyzantką.
Dorzuciłbym do tego Shawa, który jest jeszcze grubszy niż w zeszłym sezonie i ma problem z posłaniem prostopadłej piłki za linię obrony choćby do Sancho czy VdB, którzy dawali wyraz frustracji z tego powodu przynajmniej dwa razy.
Dalot do odstrzału a w Rashforda już powoli przestają wierzyć, bo chłopak zwyczajnie cofa się w rozwoju jako piłkarz.