W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Cristiano Ronaldo był wyraźnie rozbawiony pytaniem, gdy przed wtorkowym meczem z Macedonią Północną zapytano go o dalszą karierę w reprezentacji Portugalii. 37-latek ani myśli kończyć swojej przygody z kadrą.
» Cristiano Ronaldo ani myśli kończyć reprezentacyjnej kariery
Portugalia we wtorek zmierzy się z Macedonią Północną w finale baraży do MŚ 2022. Napastnik Manchesteru United stoi przed szansą wyjazdu na swój piąty mundial. Portugalczycy muszą jednak uważać, aby nie podzielić losu Włochów, którzy zostali wyeliminowani przez Macedończyków.
– Już słyszałem to pytanie wielokrotnie. Jestem jedyną osobą, która zdecyduje o mojej przyszłości, nikt inny tego nie zrobi. Jeśli będę czuł, że mogę grać więcej, to będę grał. Jeśli nie, to nie będę. Ja tu dowodzę, kropka – mówi Ronaldo.
– Presja jest zawsze. Wszyscy jesteśmy przygotowani. Chcemy zagrać w finałach MŚ. Jeśli Macedonia Północna jest naszym rywalem to dlatego, że zasługują na to, aby tu być.
– Nie ma ważniejszych piłkarzy w kadrze. Chcemy po prostu zabrać Portugalię na mundial – dodaje CR7.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
waletpl: "Jeśli będę czuł, że mogę grać więcej, to będę grał. Jeśli nie, to nie będę. Ja tu dowodzę, kropka - mówi Ronaldo."
No to ładnie posumował rolę selekcjonera Portugalii.
dlabigt23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.03.2022 21:49
No tutaj w tym klubie komercyjnym to piłkarze mają dużo do powiedzenia. Masz rację Cris. Oby tylko Pogba nie zdecydowal się zostać bo dadzą mu odrazu kontrakt na 400-500 tygodniowo xDD. Nieważne czy manager będzie was chciał to i tak zależy od was czy wy tutaj będziecie "chcieli" być.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.