atotrikos: Newcastle zagrało na maxa i będą tak jechać.do końca sezonu łapiąc przy tym kontuzje, zrozumiałe.
Problemem jest nasza mentalność, legendarne DNA które ma się nijak na boisku. Potrafią wygrać mając nóż na gardle ale w większości przypadków zaczynamy grać gdy przegrywamy. Później się uda bo nie uda. Jak często to już mieliśmy?
Problemem jest również kapiten, raczej jego brak.
Maguire jest cichy a przy tym cienki w swojej robocie - zero autorytetu.
Bruno? On ostatnio tylko kartki za dyskusję po swoich błędach.
Kto ma krzyknąć, głośno i charyzmatycznie by reszta wzięła się do roboty? Dobre pytanie.
Nawet CR'a nie będą słuchać dzieciaki z kontraktem 200k/tydz.
Problemem są zawodnicy zamknięci na naukę.