W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Scott McTominay na antenie Sky Sports przyznaje, że jest pod dużym wrażeniem metod szkoleniowych Ralfa Rangnicka w Manchesterze United. Niemiecki szkoleniowiec będzie prowadził zespół Czerwonych Diabłów do końca sezonu 2021/2022.
» Scott McTominay jest zadowolony z dotychczasowej współpracy z Ralfem Rangnickiem
Na razie Manchester United rozegrał dwa spotkania pod wodzą Rangnicka. Czerwone Diabły pokonały Crystal Palace (1:0) oraz zremisowały z Young Boys (1:1) w Lidze Mistrzów. W sobotę czeka ich ligowe spotkanie z Norwich City.
– Menadżer jest naprawdę bardzo dobry i trzyma się terminarza. Dba o to, abyśmy wysypiali się porządnie i mieli czas na przygotowania – mówi McTominay w rozmowie ze Sky Sports.
– Za zamkniętymi drzwiami jest bardzo stanowczy, wie czego chce na spotkaniach z drużyną. Bardzo jasno przekazuje swoje uwagi i instrukcje.
– Tak to w futbolu jest, że docierasz do punktu, w którym musisz mówić jasno i stanowczo. Jeśli piłkarze nie robią tego, o co prosi, to Rangnick nie obawia się tego im powiedzieć.
– Pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Zanotowaliśmy dobry wynik w meczu z Crystal Palace i mam nadzieję, że teraz ruszymy naprzód i wygramy więcej spotkań – dodaje McTominay.
motos8: Trochę masz racji ale Mourinho trochę przesadzał bo oprócz walenia prosto z mostu lubił jakieś gierki psychologiczne ze swoimi piłkarzami. Mianowicie próbował wchodzić im do głowy przez podpuszczanie, wchodzenie na ambicję. Taki rozjuszony zawodnik z wszystkich sił starał się udowodnić Jose swoją wartość i na końcu tej drogi uświadomił sobie że to była podpucha by wykrzesać z niego 101%. Takie gierki działają na inteligentnych, walecznych i ambitnych zawodników - tytanów pracy. Tacy zawodnicy przywiązują się również emocjonalnie do Mou - nikt w nich nie wierzył ale on tak. Myślę, że u nas takim zawodnikiem był Shaw. Portugalczyk w pośredni sposób przyczynil się do rozbłysku Luke'a przed mistrzostwami. Anglik w odpowiedzi na zaczepki i nieustanna krytykę byłego menedżera wziął się za siebie i udowodnił swą wartość. Typowa gierka Portugalczyka.
DevoMartinez: Mou niestety robił ro publicznie a to juz zahaczało o ośmieszanie i umniejszanie wartości piłkarzom.W tych czasach to zadziała na pojedyńcze jednostki, większośc snowflaków się po prostu obrazi i będzie "czekała" na zmianę menagera.
FanikMU: Za tym wszystkim muszą stać jeszcze wyniki. U Mourinho później nie było wyników, stylu a tylko zła atmosfera, to i piłkarze się odwrócili od niego.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.