UnitedWeStand: Bo obecność Ole im wszystkim po prostu odpowiadała. Zero zagrożenia w walce o puchary i kibice innych klubów cieszący się z tego, że Norweg trenuje United.
Może odnajdzie się jak Tuchel, a może wejdzie jak Klopp. Ze swojej perspektywy, to i tak na nic nie liczyłem w tym sezonie, bo na ławce był Ole, więc nie było sensu się oszukiwać, że United na cokolwiek stać. Mam tylko nadzieję, że Rangnick wprowadzi chociaż trochę taktyki i schematu, bo głeboko wierzę, że następny trener będzie wskazany między innymi przez niego, więc ten sezon powinien dać solidny fundament do pracy dla przyszłego szkoleniowca, który powinien kochać pressing równie mocno co Ralf.
Miło byłoby w końcu ujrzeć na Old Trafford gegenpress w naszym wykonaniu, a nie tylko wtedy gdy przyjeżdża Liverpool..