Nemanja Matić debiutował w Lidze Mistrzów dziesięć lat temu. Serbski pomocnik wciąż jest jednak podekscytowany każdym występem w Champions League.
» Nemanja Matić z niecierpliwością wyczekuje meczów w Lidze Mistrzów
Manchester United w środę zmierzy się z Atalantą w 3. kolejce Ligi Mistrzów. Czerwone Diabły liczą na zgarnięcie pełnej puli przed własną publicznością.
– Gdy jesteś dzieckiem i grasz w piłkę, to marzysz o Lidze Mistrzów. Myślę, że każdy dzieciak ma tak samo. Gdy słyszysz hymn Champions League, to jest to coś wyjątkowego – mówi Matić w rozmowie z United Review.
– Liga Mistrzów to rozgrywki, w których możesz sprawdzić się na tle najlepszych zespołów w Europie. Podróżujesz za granicę, do Włoch, Hiszpanii, innych krajów. To bardzo fajne doświadczenie. Możesz spojrzeć na piłkę w nieco inny sposób. Hiszpanie grają inaczej, w Premier League gra się inaczej, Włosi grają inaczej. Dzięki tym meczom zyskujesz doświadczenie i poprawiasz się jako piłkarz.
Matić pytany o to, czy pamięta pojedynki z Manchesterem United, gdy reprezentował jeszcze barwy Benfiki, odpowiada: – W Lizbonie było 1:1, a na Old Trafford 2:2. Pamiętam, że drugiego gola dla nas strzelił Pablo Aimar, a dla Manchesteru United trafił Darren Fletcher.
– Pamiętam, że Benfica ukończyła wtedy grupę na pierwszym miejscu. To był dla nas świetny sezon. Mieliśmy młody zespół, ale z dobrymi zawodnikami. Dotarliśmy do ćwierćfinału Champions League, co było wspaniałym osiągnięciem.
– Pamiętam mecz z Manchesterem United na Old Trafford. Zremisowaliśmy 2:2 i było to wyjątkowe spotkanie. Pamiętam atmosferę w szatni po tamtym meczu, gdy spojrzeliśmy na tabelę – dodaje Matić.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.