Maguire po meczu z Young Boys: Trudno zaakceptować taki wynik

Manchester United od 35. minuty musiał grać w osłabieniu, bo czerwoną kartkę obejrzał Aaron Wan-Bissaka.

– Drugą połowę zaczęliśmy dobrze. Myślę, że nowa formacja pomogła nam lepiej radzić sobie z dośrodkowaniami. Widać było tuż przed przerwą, że Young Boys posyłało crossy w pole karne. Czwórką obrońców nie mogliśmy dobrze kontrolować szesnastki – stwierdził Maguire.

– Nowe ustawienie zadziałało. Chodzi o dwie bramki, które straciliśmy. Rywale nie mieli zbyt wielu wielkich szans. Kilka strzałów zza pola karnego, dośrodkowań, których należy się spodziewać, gdy grasz w dziesięciu.

– Powinniśmy być większym zagrożeniem przy kontrach. Na pewno trudno zaakceptować taki wynik.

– Byliśmy na dobrej pozycji w tym meczu. Spotkanie było trudne, murawa nie ułatwiała, a na wyjeździe nagle musieliśmy grać w osłabieniu. Wyglądaliśmy komfortowo. Straciliśmy natomiast niechlujnego gola. To był pech.

– Nie graliśmy naszego najlepszego futbolu. Nie stwarzaliśmy dużego zagrożenia po drugiej stronie boiska. Wyglądaliśmy natomiast naprawdę solidnie. Nie sprezentowaliśmy rywalom zbyt wielu szans, a mimo to zostaliśmy ukarani w końcówce.

– To pierwszy mecz w grupie. Przed nami wiele spotkań i możemy się zrehabilitować. Musimy to zrobić – dodał Maguire.

Manchester United kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów rozegra 29 września. Rywalem Czerwonych Diabłów będzie Villarreal.